fbpx

Świadomość wymyka się wszelkim definicjom

Lynne McTaggart w swojej książce Pole – w poszukiwaniu tajemniczej siły wszechświata pisze – Mózg można porównać do fortepianu. Gdy obserwujesz jakieś zjawisko, pewne części twojego mózgu rezonują z określoną częstotliwością. W każdym momencie mózg naciska określone klawisze, które uderzają o struny charakteryzujące się pewną długością i częstotliwością. Następnie informacja jest wyłapywana przez zwykłe, elektrochemiczne obwody mózgowe tak samo, jak wibracje strun rezonują w całym fortepianie.

leaf-299931_960_720
Uwielbiam to porównanie – pomaga mi ono odpowiedzieć na pytania, które tak często słyszę – Czy potrafisz rozmawiać z żółwiami? Czy ze słoniami rozmawia się inaczej niż z lwami? Szczury chyba nie są aż tak mądre jak szympansy? i moje ulubione – A z owadami też potrafisz rozmawiać? Jestem w stanie odpowiedzieć na wszystkie te pytania, korzystając z powyższej analogii. Różne gatunki zwierząt i różne zwierzęta jednego gatunku rezonują po prostu z innymi częstotliwościami lub „tonami”. Tak, mogę rozmawiać z owadami, ale muszę zużyć sporo energii, żeby je „usłyszeć”. Drzewa też „mówią”, ale mają jeszcze wyższą częstotliwość i znacznie trudniej je usłyszeć. Pamiętaj jednak, że to nie owady ani drzewa „przemawiają” – to twój umysł przekłada pakiety częstotliwości (zapisy kwantowe) w polu kwantowym zwierzęcia lub rośliny na język, którym się posługujesz. Przekładasz rezonans harmoniczny na swój język.
Jesteśmy przyzwyczajeni do komunikowania się tylko z ludźmi. To ograniczenie polega na tym, że jeśli rezonujesz jedynie ze „środkowym C”, rozpoznasz tylko identyczne tony, więc gdy ktoś wyśle ci inną nutę, w ogóle jej nie usłyszysz. Być może nauczysz się rozmawiać z kotami i psami, ale nie z owadami. W takim wypadku potrafisz uzyskać dostęp do kilku dodatkowych nut i stworzyć kilka akordów, ale inne nuty nadal pozostają poza twoim zasięgiem.

bottlenose-dolphin-406763_960_720
Procesy te możemy także porównać do odbierania różnych stacji radiowych. Niektóre z nich odbierasz bardzo wyraźnie, a inne słabiej, z zakłóceniami. Być może ze zdziwieniem odkryjesz, że z łatwością potrafisz „usłyszeć” mysz, ale głos twojego własnego konia brzmi tak, jakby dzwonił do ciebie z Japonii. Nawiążesz różny poziom porozumienia z różnymi zwierzętami, a ja odkryłam, że intensywność komunikacji nie ma nic wspólnego z gatunkiem. Mam całkiem spore doświadczenie, ale nadal mogę mieć problem z dostrojeniem się do jakiegoś psa, chociaż rozmawiałam z psami już tysiące razy.

gull-442591_960_720
Być może zapytasz teraz, czy wszystkie zwierzęta mają taki sam poziom inteligencji. Według nowego modelu pojmowania, istoty żywe doświadczają życia na ziemi i rejestrują swoje doświadczenia w sposób holograficzny. Gdy nauczysz się dostrajać do innych gatunków, sam uzyskasz odpowiedź na to pytanie. Kiedy wysłuchasz szczurów opłakujących śmierć swoich partnerów, fretek martwiących się stanem zdrowia właściciela, koni stęsknionych za utraconym wiele lat temu przyjacielem, węży cierpiących w szklanych akwariach, a także samotnych żółwi, które rozpaczliwie pragną mieć potomstwo, czy też gepardów, które znają z imienia zwierzęta oraz pracowników rezerwatów – odkryjesz, że naprawdę wszyscy jesteśmy do siebie podobni. Homo sapiens wcale nie jest najbardziej inteligentnym gatunkiem na ziemi. Jesteśmy tylko jednym z czterech gatunków ssaków naczelnych, które – wraz z waleniami – uznawane są za największych bystrzaków na tej planecie (moim zdaniem, istnieje tylko jeden naczelny, którego poziom inteligencji jest niższy niż pozostałych – ten, który wymyślił reality show).

Fragment pochodzi z książki Amelii Kinkade – Język cudów: naucz się rozmawiać ze zwierzętami (www.bialywiatr.com)

header-uk

Zdjęcia: pixabay. com

Dodaj komentarz