Oglądanie dzieł sztuki redukuje stres i dobrze wpływa na zdrowie
Włoscy lekarze zbadali reakcje organizmu na widok fresków w sanktuarium w Piemoncie. Naukowcy z Bolonii przeprowadzili badania wśród osób w wieku od 19 do 81 lat – mierzyli, jak spada im poziom kortyzolu.
Kortyzol to naturalny hormon steroidowy, nazywany hormonem stresu. Jego nadmiar prowadzi do wielu chorób, powikłań sercowo-naczyniowych, zaburzenia odporności, depresji, chronicznego zmęczenia.
Miejscem badań było majestatyczne XVI-wieczne sanktuarium w miejscowości Vicoforte koło Cuneo, słynące z udekorowanej freskami kopuły, największej na świecie w kształcie elipsy. Piękne malowidła w arcydziele architektury przedstawiają gloryfikację Matki Bożej – zajmują powierzchnię 6 tys. m kw.
Przed wejściem uczestników badań do świątyni lekarze z miejscowej przychodni pobierali od nich próbkę śliny, aby stwierdzić poziom zawartości kortyzolu w organizmie na początku zwiedzania i po jego zakończeniu.
Eksperci uznali wyniki za zaskakujące. U uczestników eksperymentu stwierdzono spadek poziomu kortyzolu w czasie wizyty w zabytku średnio o 60 proc. Niemal wszyscy, bo 90 proc. z nich, powiedzieli zaś lekarzom, że po zwiedzaniu czują się lepiej.
- Sztuka jako metoda terapii nie jest niczym nowym – wyjaśnił kierujący badaniami profesor Enzo Grossi z uniwersytetu w Bolonii, wykładowca przedmiotu „jakość życia i promocja zdrowia”. Po raz pierwszy jednak można było „zmierzyć” to, jak dobroczynny wpływ na zdrowie ma kultura i sztuka, zaznaczył. To zaś, jak uważają naukowcy, otwiera nowe możliwości wspomagania kuracji różnych chorób, np. choroby Alzheimera, także poprzez kontakt z arcydziełami.
