fbpx

W Międzychodzie ktoś nocą podrzuca własnoręcznie zrobione ławki przed muzeum

Ta tajemnicza historia nie doczekała się jeszcze odpowiedzi. Nie wiadomo kto i nie wiadomo dlaczego pod osłoną nocy podrzuca przed muzeum w Międzychodzie zdobione ławki. Muzealnicy prowadzą swoje małe śledztwo, aby go odnaleźć, z zapisów monitoringu wynika że to mężczyzna.

4

Pierwszą ławkę przed Muzeum Regionalnym w Międzychodzie (woj. wielkopolskie) ktoś postawił w nocy z 2 na 3 sierpnia. Druga pojawiła się kilka nocy później. Ktoś zadał sobie sporo trudu, żeby je wykonać. Pierwsza, żeliwna, ogrodowa ławka, ma wprawiony karnisz od zasłon, pogrubione deski oraz wymalowane inskrypcje – nazwy miast. Druga natomiast komponowana jest z płyt meblowych i drewna.

1

3

Sprawa jest o tyle zagadkowa, że nie wiadomo kto to zrobił i w jakim celu. Dzięki monitoringowi udało się ustalić, że to na pewno mężczyzna poruszający się dostawczym busem. Zapis jest jednak zbyt niewyraźny, żeby móc stwierdzić coś więcej. Muzeum zajmuje się głównie gromadzeniem i udostępnianiem zbiorów archeologicznych, historycznych i etnograficznych związanych z Międzychodem oraz jego okolicami. Na obu ławkach wyryta została nazwa miasta, więc może jest to jakiś trop. Samo muzeum próbuje ustalić kto podrzuca im te „prezenty”.

Nie można od nikogo dowiedzieć się niczego. Ludzie zaczęli nawet dopatrywać się pewnej formy ścigania z naszej strony. My jesteśmy instytucją publiczną. Ktoś zostawia mienie o wysokiej wartości przed naszą placówką, bez żadnych wyjaśnień, więc sprawa jest po prostu intrygująca. My poszukujemy tej osoby tylko po to, aby podziękować i uściślić wszystkie okoliczności – mówi Artur Paczesny, kierownik muzeum.

Co ciekawe, na obu ławkach widnieje taki sam symbol – litera „R”, wpisana w zielony kwadrat. Na jednej z ławek jest również naklejka z nazwą jednej z lokalnych firm. To ślepa uliczka, bo tam ławek się nie produkuje.

Ławki podrzucone zostały pod muzeum w Międzychodzie:

5

Źródło: tvn24

Dodaj komentarz