Pięciu przyjaciół wyciągnęło pomocną dłoń do chłopca, który nie potrafił zaadaptować się w klasie

Pięciu przyjaciół wyciągnęło pomocną dłoń do chłopca, który nie potrafił zaadaptować się w klasie i był wyśmiewany przez „kolegów” z klasy. Za swoje działania przyjaciele otrzymali także nagrodę „Spirit of Youth”, do której nominował ich jeden z nauczycieli.

Uczniowie 5 klasy postanowili pomóc Jamesowi Willmertowi z równoległej klasy, kiedy zauważyli, że chłopak nie ma przyjaciół i jest atakowany przez rówieśników z klasy z powodu słabych ocen i nie tylko.

Zauważywszy, że dzieciaki dokuczają Jamesowi na boisku, Jack Pemble i Jake Burgess wzięli go w obronę. Po chwili dołączyli do nich pozostali przyjaciele – Gus Gartzke, Tyler Jones i Landon Kopischke.

Pięciu przyjaciół zaprosiło Jamesa z klasy równoległej, by siadał przy ich stoliku podczas posiłków.

Według matki Jamesa, chłopak do tej pory bał się wychodzić na dwór, a teraz spędza sporo czasu na świeżym powietrzu z nowymi kolegami.

Rodzice adoptowali Jamesa z sierocińca w Kolumbii. 6 lat później jego przybrany ojciec zginął w wypadku samochodowym. Chłopak nie miał z kim grać w piłkę, ale teraz problem się rozwiązał. Matka chłopca powiedziała:

    Oni go zmieniają. Kupiliśmy nawet w zeszłym tygodniu obręcz do koszykówki, dlatego że on teraz uwielbia grać „w kosza”.

Kiedy przyjaciele zorientowali się, że James nie ma konsoli do gier, zrzucili się i kupili mu PlayStation. Jake opowiada:

    Spytałem go: „Masz jakieś sportowe gry?”, a on na to: „Nie mam żadnych gier i nie mam konsoli do gier”. Wtedy wpadłem na ten pomysł.

Chłopcy wyjęli swoje oszczędności, część kwoty pożyczyli od rodziców i pewnego dnia przynieśli do domu Jamesa gry video i nową konsolę.

    To wszystko sprawia, że jestem dumna z tego, że jestem ich nauczycielem.

Stwierdza ich nauczycielka, Mallory Howk. Chłopcy dodają, że ich życzliwość wobec Jamesa nie wypływa z chęci otrzymania jakiejś nagrody czy uznania z czyjejkolwiek strony.

    To niesamowity chłopak, z którym świetnie spędza się czas.

Źródło: positivestories.info