Policjanci zatrzymali opla pędzącego buspasem. Chwilę później włączyli koguty i pojechali razem z nim
Policjanci białostockiej drogówki zauważyli na ul. Sienkiewicza samochód jadący z dużą prędkością buspasem. Po zatrzymaniu auta szybko wyjaśniło się, dlaczego kierowca łamie przepisy.
W centrum Białegostoku doszło do niecodziennego zdarzenia. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zauważyli opla, który jechał z dużą prędkością buspasem po ulicy Sienkiewicza.
Gdy mundurowi zatrzymali auto okazało się, że kierowca wiezie do szpitala rodzącą żonę. Funkcjonariusze natychmiast włączyli sygnały i przepilotowali samochód do szpitala. Dzięki ich błyskawicznej reakcji kobieta szybko trafiła pod opiekę lekarzy. Kilkadziesiąt minut później na świecie była już jej córeczka, Helenka
Źródło: radio.bialystok.pl, bialystok.policja.gov.pl