fbpx

Greta Pontarelli – 61 latka, która tańczy na rurze

Greta Pontarelli ma 61 lat. Pojawia się przed publicznością w brokatowym bikini, podchodzi do rury, głęboko się pochyla, chwyta metalowy drążek i bez najmniejszego wysiłku unosi się z ziemi. Przez następne kilka minut wykonuje niezwykle skomplikowany i zaskakujący układ taneczny. Można wierzyć lub nie, ale kobieta zaczęła tańczyć zaledwie 2 lata wcześniej, w wieku 59 lat.

Kiedy Greta miała 59 lat, zdiagnozowano u niej osteoporozę, chorobę, która prowadzi do zaniku tkanki kostnej.

,,Żeby wzmocnić swoje kości, potrzebowałam intensywnych ćwiczeń, czegoś co wymagałoby  podnoszenia ciężarów” – wyjaśnia Greta. „Ale zwyczajne podnoszenie ciężarów jest nudne. Dlatego zdecydowałam się na taniec na rurze”.

Jednym z powodów, dla których pionowy drążek przyciągnął uwagę 61 latki, jest fakt, że  zapewniał dokładnie ten rodzaj fizycznego obciążenia, jaki zalecali kobiecie lekarze. Z tym wyjątkiem, że zamiast hantli użyła ciężaru własnego ciała. Drugi powód – akrobacje na rurze, to ćwiczenia, taniec i pokaz w jednym. Pontarelli pokochała ten pomysł i z entuzjazmem przystąpiła do nauki.

Gimnastycy, którzy z gracją wznoszą się i opadają na metalowym drążku sprawiają, że sport ten wydaje się prosty. A  jest wręcz przeciwnie – wykonywanie ruchów na rurze wymaga ogromnego wysiłku i kontroli nad własnym ciałem.

Niektórzy mogliby spojrzeć nieco sceptycznie na obecne wyczyny Grety, ponieważ kobieta w pewnym momencie swojego życia uprawiała gimnastykę. Jednak od tego czasu minęło ponad 40 lat, więc Pontarelli musiała nauczyć się wszystkiego od zera.

,,Ćwiczyłam kilka godzin każdego dnia”, mówi Greta. „Było trudno, ale jednocześnie niewyobrażalnie cudownie. Chyba nawet troszkę się od tego uzależniłam. Po kilku miesiącach wykonywanie ruchów przychodziło mi dużo łatwiej”.

Ciało Grety zrobiło się wysportowane, mięśnie zyskały elastyczność a ból kręgosłupa zniknął. Jednak, co najważniejsze, 61 latka zyskała szansę, aby zainspirować innych.

,,Wielu ludzi uważa, że w wieku 40 czy 45 lat jest już zbyt późno na rozpoczynanie czegoś nowego, na nowe marzenia. Jestem dumna mogąc ich przekonać, że nigdy nie jest za późno na realizowanie marzeń i bycie szczęśliwym”.

 

 

Źródło: theageofhappiness.com

Tłumaczenie: Weronika Szeliga

Dodaj komentarz