fbpx

Trombektomia może pomóc nawet po upływie doby od udaru mózgu

Wbrew dotychczasowym zaleceniom skuteczność nowoczesnej metody usuwania zakrzepów z mózgu nie ogranicza się do pierwszych sześciu godzin po udarze – informuje „New England Journal of Medicine”.

Około 90 proc. udarów mózgu to udary niedokrwienne. Najczęściej stosuje się leczenie trombolityczne (podanie leku rozpuszczającego zakrzep), jednak można to robić najwyżej 4,5 godziny od udaru. Większe możliwości daje trombektomia – dotarcie wprowadzonym przez tętnicę udową cewnikiem poprzez aortę do wnętrza zablokowanej tętnicy mózgowej. Po zlokalizowaniu za pomocą angiografu skrzepliny poudarowej można ją mechanicznie usunąć – ale i w tym przypadku najwyżej po sześciu godzinach. Takie były dotychczas obowiązujące zalecenia.

Międzynarodowe (USA, Hiszpania, Francja, Australia i Kanada), wieloośrodkowe badanie kliniczne DAWN przeprowadzono na 206 pacjentach z udarem, którzy dotarli do szpitala w ciągu od 6 do nawet 24 godzin. Losowo kierowano ich na trombektomię albo prowadzono typowe postępowanie, ograniczające się do podawania leków.

Początkowo planowano porównać skuteczność postępowania na grupie 500 pacjentów, jednak już po 200 przypadkach niezależna instytucja monitorująca zaleciła zakończenie badania, ponieważ pomimo opóźnienia trombektomii korzyści z niej były wyraźne.

Niemal u połowy pacjentów (48,6 proc.), u których usunięto zakrzep, doszło do znaczącej poprawy – nie potrzebowali oni pomocy w wykonywaniu codziennych czynności życiowych w ciągu 90 dni po terapii. Tylko u 13,1 proc. otrzymującej leki grupy kontrolnej nastąpiła porównywalna poprawa. Pomiędzy obiema grupami nie zaobserwowano różnic dotyczących śmiertelności czy innych wskaźników.

„To odkrycie może mieć wpływ na niezliczonych pacjentów z udarem mózgu na całym świecie, którzy często przybywają do szpitala po więcej niż sześciu godzinach” – powiedział prof. Raul Nogueira, neurolog, neurochirurg i radiolog w Emory School of Medicine, który opowiada za badania naczyniowe mózgu w Marcus Stroke & Neuroscience Center przy Grady Memorial Hospital.

 

Czytaj więcej na: naukawpolsce.pap.pl

Autor: Paweł Wernicki

Dodaj komentarz