fbpx

Neuroplastyczność mózgu

Jako, że całkiem niedawno obchodziliśmy Światowe Dni Mózgu, poniżej prezentujemy ciekawy tekst na temat tego kluczowego, ludzkiego narządu.

Niegdyś uważano, że mózg człowieka zostaje zaprogramowany na stałe w sposób nie podlegający zmianie już w momencie narodzi, czyli że mogliśmy się urodzić sprytni i mądrzy albo nierozgarnięci… i tak już pozostanie. Postępy w dziedzinie biologii molekularnej oraz obrazowania pracy mózgu pokazały jednak zupełnie inną perspektywę. Okazuje się, że mózg jest niezwykle plastyczny – niczym super-gąbka. Nieustannie się zmienia, adaptuje i reaguje na bodźce zewnętrzne.

Każde przeżycie z dzieciństwa, każdy uśmiech, opowieść na dobranoc czy zabawa w „a kuku”, wyzwalają reakcję elektryczną w ścieżkach neuronalnych mózgu niemowlęcia, tworząc tym samym fundament dla jego przyszłych myśli. Doświadczenia z dzieciństwa nie tylko wpływają na rozwój naszej osobowości, ale także kształtują nasze zachowanie. Geny decydują o pewnych podstawowych funkcjach mózgu, ale „środowisko” szybko przejmuje pałeczkę, dostarczając zindywidualizowanych „ostatecznych poprawek”. Proces rozwoju mózgu podlega wpływowi nie tylko genów, ale także środowiska, które udziela instrukcji odnośnie ogólnej budowy mózgu. Uświadomienie sobie tej prawidłowości może być dla ciebie przytłaczające, lub przeciwnie – ekscytujące. Z jednej strony świadczy to o tym, że rodzice nie są w stanie wpłynąć na wszystkie aspekty rozwoju dziecka. Jednak z drugiej – mogą z pewnością zapewnić mu takie środowisko, które sprzyja optymalnemu rozwojowi jego potencjału. Oznacza to, że rodzice mogą wpływać na strukturę mózgu dziecka i, na podobnej zasadzie, ty sam również możesz dokonywać zmian w swoim mózgu.

Odkąd przyszedłeś na świat, twój mózg aż tętnił aktywnością, tworząc niesamowitą ilość połączeń (synaps) między neuronami. W ciągu pierwszego roku życia liczba synaps zwiększyła się dwudziestokrotnie z około 50 bilionów do 1000 bilionów. Ścieżki neuronalne ulegają wzmocnieniu przez bodźce, które niemowlę odbiera za pomocą narządów zmysłu. W pierwszym roku życia kształtują się istotne obwody neuronalne dzięki wzmacnianym połączeniom między komórkami mózgowymi.

Połączenia neuronalne, które nie są wzmacniane, słabną (podobnie jak wspomnienia, których regularnie nie przywołujemy). Proces ten dotyczy w szczególności pierwszego roku życia, ale zachodzi właściwie przez całe nasze życie. Nazywamy go „przycinaniem połączeń synaptycznych” (ang. pruning) lub zasadą – „tracisz to, czego nie używasz”. Polega ona głównie na tym, że połączenia neuronalne, które nie są regularnie odnawiane i stymulowane zostają „uśpione” i tracimy do nich dostęp.

W wieku przedszkolnym mózg jest najbardziej receptywny, dlatego dziecko uczy się w sposób naturalny i bez żadnego wysiłku. Jednak człowiek dorosły musi stymulować swój mózg, wprowadzając go w stan większej receptywności. Ponieważ już dawno wyszliśmy z wieku przedszkolnego, najłatwiej nam osiągnąć taki stan pasywnej, wolnej od zakłóceń, bezczasowej receptywności w trakcie medytacji lub głębokiego wyciszenia. Nie ma bardziej skutecznego i pożytecznego narzędzia, umożliwiającego uzyskanie głębokiej wiedzy, prawdziwej radości i wewnętrznego spokoju niż codzienna medytacja.

 

Fragment pochodzi z książki Johna Flaherty – Bez uzależnień: dla tych którzy szukają prawdziwej wolności

Dodaj komentarz