fbpx

W środku Drogi Mlecznej może istnieć tunel czasoprzestrzenny prowadzący do innych galaktyk

Według najnowszych badań naukowców z Triestu, w środku Drogi Mlecznej, w ciemnej materii, może istnieć tunel czasoprzestrzenny prowadzący do innych galaktyk.

Idea tuneli czasoprzestrzennych oparta jest na teorii względności. Według niej, podróż w takich korytarzach trwałaby znacznie krócej, niż pokonanie odległości między takimi samymi punktami w linii prostej.

Nowe wyniki badań dotyczące grawitacji w różnych skalach mogą przynieść wiedzę, którą można wykorzystać w przyszłości do rozwoju cywilizacji.

Naukowcy z z International School for Advanced Studies w Trieście donoszą, że tunele czasoprzestrzenne – tak zwane mosty Einsteina-Rosena – mogą znajdować się w Drodze Mlecznej, w ciemnej materii. Astrofizycy podkreślają, że wyniki ich badań nie są twardym dowodem na ich istnienie, ale nie wykluczają występowania tuneli czasoprzestrzennych w większości spiralnych galaktyk takich jak Droga Mleczna. Paliwo do budowy i zasilania tunelu może dostarczyć ciemna materia.

Hipotetyczne tunele czasoprzestrzenne, tzw. wormhole, o których mówi się w teorii, polegają na tym, że istnieje obszar, który jest wejściem tego tunelu i drugi obszar, który jest wyjściem. Są one tak połączone, że tunel jest krótszy niż odległość pomiędzy nimi. W tym sensie można byłoby podróżować na duże odległości, przechodząc przez ten tunel w bardzo krótkim czasie – powiedział Michał Bejger z Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika Polskiej Akademii Nauk w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje.

Teoria względności Einsteina zakłada, że czas i przestrzeń są połączone i formują czasoprzestrzeń. Ziemia wgłębia się w tym materiale, a grawitacja to ruch obiektów po zakrzywionych liniach. Gdy Ziemia się obraca, zakrzywia czasoprzestrzeń. Największym możliwym zakrzywieniem czasoprzestrzeni jest czarna dziura. Zgodnie z teorią względności, aby powstała, musi dojść do nagromadzenia bardzo dużej masy w małej objętości. Powierzchnia, która otacza czarną dziurę, tzw. horyzont zdarzeń, wyznacza granicę bez powrotu.

Im większa masa, bardziej skupiona w jednym miejscu, tym większe zakrzywienie. Maksymalnym zakrzywienie, jakie jest możliwe w teorii, to czarna dziura. To obiekt, który jest tak masywny, tak zwarty i mały, że prędkość ucieczki z jego powierzchni jest większa niż prędkość światła, czyli z definicji nie da się z niego uciec. To definiuje tzw. horyzont czarnej dziury. To taka powierzchnia, wewnątrz której prędkość ucieczki jest większa niż prędkość światła – twierdzi ekspert.

Idea tuneli czasoprzestrzennych, która opiera się na teorii względności i obliczeniach Karla Schwarzschilda, zakłada, że mogą istnieć tunele, tzw. mosty Einsteina-Rosena, łączące różne miejsca w czasoprzestrzeni, gdzie podróż trwałaby znacznie krócej niż podróż między takimi samymi punktami w linii prostej. Według Schwarzschilda każdy obiekt, który zbliży się do czarnej dziury na określoną odległość, zostanie do niej wessany i znajdzie się z drugiej strony czasoprzestrzeni.

Każda masa zakrzywia czasoprzestrzeń, ziemia zakrzywia czasoprzestrzeń i to zostało sprawdzone doświadczalnie. Wokół ziemi krążą satelity, które mierzą różne rzeczy. To pole grawitacyjne Ziemi według Newtona albo zakrzywienie czasoprzestrzeni według Einsteina jest mierzalne – tłumaczy Michał Bejger.

Już w 2015 roku na łamach prestiżowego czasopisma „Nature” opublikowano wyniki badań hiszpańskich naukowców z Uniwersytetu Autonomicznego w Barcelonie, w których udało się stworzyć magnetyczny odpowiednik tunelu czasoprzestrzennego. Eksperymenty wykazały, że przez taki tunel z jednego miejsca do innego miejsca w kosmosie można by przemieścić pole magnetyczne generowane przez fizyczny obiekt. Naukowcy nie byli jednak w stanie przetransferować samej materii.

Potwierdzanie teorii względności i w ogóle testowanie teorii jest istotą nauki, więc wiedza o tym, jak działa grawitacja, jest kluczowa. Jeśli będziemy dobrze rozumieć, jak działa grawitacja we wszystkich skalach, bo na ziemi możemy testować tylko grawitację w słabym polu grawitacyjnym, to przyniesie nam to wiedzę, którą będziemy mogli wykorzystać w przyszłości w rozwoju cywilizacji – podsumowuje Michał Bejger.

 

Źródło: GeekWeek.pl/Newseria / Fot. NASA/Twitter/Pexels

Dodaj komentarz