fbpx

Wielki sukces Polaków. „Zimna Wojna” najlepszym europejskim filmem 2018 roku

Film „Zimna Wojna” Pawła Pawlikowskiego został uznany najlepszą produkcją europejską podczas wręczenia Europejskich Nagród Filmowych 2018 w Sewilli. Pawlikowski otrzymał również nagrodę dla najlepszego reżysera i najlepszego scenarzysty. Joanna Kulig dostała nagrodę dla najlepszej europejskiej aktorki. „Zimna Wojna” dostała także nagrodę za montaż

Polski film zostawił zdeklasował konkurencję podczas rozdania Europejskich Nagród Filmowych 2018. Paweł Pawlikowski został nagrodzony za scenariusz i reżyserię, film otrzymał również wyróżnienie za montaż. „Montaż w Zimnej wojnie jest znaczący i emocjonalny, niczym poezja. Montażysta z wyczuciem prowadzi bohaterów, podkreślając ich izolację od siebie w przestrzeni, fragmentaryczność relacji oraz niemożność bycia razem” – napisano w uzasadnieniu. Dodano, że „poetycki montaż ukazał zmysłowość historii” przedstawionej w filmie.

Joanna Kulig, która wcieliła się w rolę filmowej Zuli, otrzymała nagrodę dla najlepszej europejskiej aktorki. „Zimna Wojna” wygrała w pięciu z sześciu kategorii, do których była nominowana.

Paweł Pawlikowski, odbierając nagrodę dla najlepszego europejskiego filmu, powiedział że jest to dla niego zaszczyt, gdyż każdy z nominowanych filmów jest absolutnie wyjątkowy. „Kochamy Cię, Paweł, zostań w Europie” – tak zwrócili się do polskiego reżysera prowadzący ze sceny w Sewilli.

„Zimna wojna” przedstawia historię trudnej miłości dwojga ludzi, którzy nie potrafią być razem, ale nie umieją też ze sobą żyć. Tło wydarzeń stanowi zimna wojna lat 50, a akcja filmu rozgrywa się w Polsce, Jugosławii, Paryżu i Berlinie. Pawlikowski w najnowszym dziele zobrazował miłość swoich rodziców.

„Miłość moich rodziców narodziła się wśród gruzów powojennej Polski, w stalinizmie. Potem był ślub, dziecko. Ale rodzice rozeszli się. Oboje wyjechali z kraju. Osobno. Ojciec do Niemiec, matka do Anglii. Na Zachodzie jednak ich uczucie i przywiązanie odżyły. Pobrali się po raz drugi. I znowu były dramaty, i znowu do siebie wrócili. Na emigracji historia, język, wspólna przeszłość bardzo ludzi łączą” – opowiadał w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”.

Nie jest to jedyny sukces Polaków, statuetkę EFA 2018 w kategorii Najlepszy Pełnometrażowy Film Animowany zdobyła polsko-hiszpańska produkcja „Jeszcze dzień życia”.

Dodaj komentarz