fbpx

Kto żyje bez szaleństwa, nie jest tak mądry, za jakiego się bierze

 

Kto żyje bez szaleństwa, nie jest tak mądry, za jakiego się bierze – powiedział kiedyś francuski filozof Francois de la Rochefoucauld. Rozsądek i odpowiedzialność nie spowodują, że Twoje życie będzie zrównoważone. Co więcej same w sobie stanowią przyczynę destabilizacji. Równowaga powstaje dopiero wtedy, gdy w takim samym stopniu dbamy o naszą odpowiedzialność jak i o nasze szaleństwo.

Jest taka kabalistyczna wersja opowieści o przejściu Izraelitów przez Morze Czerwone. Żeby woda mogła się rozstąpić potrzebne było nie tylko zaufanie i miłość Mojżesza do Boga, ale zaangażowanie i wiara wszystkich Izrelitów. Żeby ten cud mógł się spełnić Izraelici musieli wejść do wody zanim się rozstąpiła i iść wgłąb, aż woda ich całkowicie zakryje. Dopiero, kiedy ich głowy całkowicie zniknęły w wodzie, morze się rozstąpiło. Szalone, prawda? Wydaje mi się jednak, że to doskonały przepis na realizację własnych marzeń. W życiu czekamy na zaistnienie właściwych okoliczności, swoje pięć minut, dorosłe dzieci, lepszy humor szefa, czy po prostu na lepszą pogodę. Realizacja marzeń to coś innego niż samo marzenie. Choć różnica wydaje się łatwa do uchwycenia, to jednak często nie zauważamy, że polega ona na szaleństwie. Każdemu coś w duszy gra, jednak, żeby wprowadzić to w życie, potrzebne jest szaleństwo. Zdobycie biegunów Ziemi przez Marka Kamińskiego nie jest wycieczką po bułki do sklepu, tylko czymś znacznie bardziej szalonym. Natasza Caban opłynęła samotnie świat twierdząc przy tym, że ma ogromne szczęście bo robi to co kocha. Słowo „czekać” wydaje się odzierać życie z tak potrzebnego szaleństwa. Oczywiście nie w tym rzecz, żeby wyskoczyć z samolotu bez spadochronu. Nie mylmy idiotyzmu z szaleństwem. Po prostu nie czekać i już dziś zapisać się na kurs dla skoczków.

Proaktywność nie oznacza, że jesteś rozsądnym człowiekiem. Nie oznacza również, że jesteś szalony. Proaktywność pomaga Ci osiągnąć równowagę, jaką daje dostęp zarówno do pokładów rozsądku jak i szaleństwa, jakie w sobie posiadasz. Zatem pielęgnuj w sobie oprócz odpowiedzialności również szaleństwo (nie tylko to społecznie akceptowalne jak na przykład kredyt na dom). Jeżeli posłuchać tych, którzy noszą je w sobie, to okazuje się, że znacznie wzrasta jakość życia.
Gdzie dzisiaj jest Twoje szaleństwo? Co uważasz za szalone?

 

Dodaj komentarz