fbpx

Dlaczego zatrudnianie „buntowników” to najlepszy sposób na rozwój firmy?

Jeśli potrafisz odłożyć na bok swoje dyktatorskie zapędy, ludzie o naturze buntowników mogą naprawdę ulepszyć funkcjonowanie twojej firmy. Jeśli jesteś jak większość liderów, chcesz, żeby twoja firma rozrastała się szybko i w atmosferze dobrej zabawy. To, co może cię zaskoczyć, to fakt, że najmłodszy profesor, który wygrał pełną kadencję w Harvard Business School, twierdzi, że możesz osiągnąć te dwa cele jednocześnie.

Profesor, o którym mowa, to Francesca Gino z Harvard Business School. Jej książka Rebel Talent została uznana za jedną z najlepszych książek biznesowych w 2018 roku. Podstawowym założeniem Gino jest to, że buntownicy – ludzie, którzy świadomie nie przestrzegają zasad lub mają z tym duże trudności – są wspaniali dla rozwoju każdego biznesu. Jak wyjaśnia w swojej książce, buntownicy odrzucają ideę, że istnieją granice tego, co mogą osiągnąć i działają w niekonwencjonalny sposób, żeby osiągnąć swoje cele – „łamią, przekształcają i kreują”. Z samej definicji, buntownicy stanowią zagrożenie dla przywódcy, który ma podejście typu “dowodzić i kontrolować”. Tacy przywódcy wydają polecenia swoim pracownikom i nagradzają tych, którzy wykonują te polecenia najefektywniej. Jeśli jesteś tego rodzaju liderem, wydaje się, że będziesz miał problemy z zatrudnieniem rebeliantów i pozwoleniem im na zajmowanie się pracą w ich własny sposób.

Firmy, które chętnie zatrudniają buntownicze talenty, posiadające pięć konkretnych cech tj.: nowatorstwo, ciekawość, perspektywa, różnorodność i autentyczność – osiągają znacznie lepsze wyniki.

Gino przytacza badania, które łączą nowatorskość z zaangażowaniem w pracy. Przykładem może być firma Pal’s Sudden Service, sieć burgerowni w Tennessee i Wirginii, znana z szybkiej obsługi i niskiej rotacji pracowników. Pracownicy są tam nieustannie namawiani do podejmowania nowych, kreatywnych pomysłów.

Oto trzy zasady, których liderzy powinni przestrzegać, żeby uzyskać korzyści z talentu rebeliantów:

 

  1. Zachęcaj do konstruktywnego sprzeciwu i otwartych rozmów

Od dawna zastanawiałam się, dlaczego liderzy zatrudniają utalentowanych ludzi, a potem próbują stłumić ich kreatywność. Liderzy robią to w jawny albo w bardziej subtelny sposób. W skrajnym przypadku zwalniają albo zwyczajnie odsuwają na bok ludzi, którzy nie zgadzają się z ich decyzjami. Liderzy bardziej subtelni najpierw zachęcają ludzi do tworzenia kreatywnych rozwiązań, a następnie całkowicie ignorują ich pomysły. Jeśli chcesz czerpać korzyści z talentów jakie posiadają rebelianci, musisz zaangażować się w kierowanie firmą, która chce być bardziej elastyczna – oferując często niekonwencjonalne pomysły w swojej branży. Kiedy już się na to zgodzisz, powinieneś również zrozumieć, że ty jeden wcale nie musisz być tym, który wpada na najlepsze pomysły.

 

  1. Wróć do podstaw

Jak zachęcić swoich buntowników do tworzenia nowych pomysłów? Na początek powinieneś lekko ich popychać, tak żeby wiedzieli więcej niż ktokolwiek inny. Poproś ich, żeby zaznajomili się i zbadali najbardziej irytujące, nierozwiązywalne problemy dotyczące twoich klientów, poproś by zastanowili się jakie technologie pojawiają się w celu ich rozwiązania oraz jak poradzą sobie z tymi wyzwaniami. Następnie zachęć ich do wymyślania nowych pomysłów. Zadawaj pytania sondujące, gdy przedstawiają swoje rozwiązania. Otwórz dyskusję dla wszystkich w swojej firmie, tak by znaleźć najlepsze możliwe rozwiązania.

 

  1. Zaprojektuj miejsca pracy umożliwiające współpracę.

Ludzie pracujący razem mogą w efekcie opracować lepsze rozwiązania, od najlepszej osoby pracującej w pojedynkę. Lider może zachęcać do takiej współpracy w swoim zespole. Najlepsza praca zespołowa pochodzi od ludzi spotykających się i omawiających rozwiązania poprzez interakcje w miejscu pracy. Przywołuje to pochodzenie słowa „błahostki”, które wywodzi się z łaciny i oznacza „trzy drogi”. Generalnie chodzi o to, że ludzie przychodzący z różnych miejsc na świecie, zmierzający w różne miejsca spotkają się tam, gdzie przecinają się trzy drogi i po prostu rozmawiają. Gino twierdzi, że takie przypadkowe interakcje mogą przynieść naprawdę cenne i nowatorskie pomysły ze współpracy między rebelianckimi pracownikami. Przykładem może być główna siedziba AppleApple Park. Siedziba jest podzielona na moduły, potocznie zwane “strąkami”, które są podzielone tematycznie np. przestrzeń do pracy biurowej, pracy zespołowej czy do działań integrujących społeczność pracowników. Te strąki pomagają pracownikom budować połączenia i odkrywać swoje możliwości mentorskie. B

 

Źródło: inc.com

Tłumaczenie: Joanna MM

Dodaj komentarz