fbpx

Kot znaleziony na ruchliwej drodze znalazł dom w urzędzie

Ewa Kulikowska, burmistrz Sokółki (woj. podlaskie), jak w każdy wtorek objeżdżała miasto. W drodze powrotnej, na przecinającej Sokółkę drodze krajowej nr 19 zauważyła spowolniony ruch. Jest to ruchliwa trasa, przez którą codziennie przejeżdża wiele tirów, ciężarówek i samochodów osobowych.

Początkowo burmistrz pomyślała, że przez jezdnię przechodzą osoby starsze lub dzieci.Jednak gdy podjechała bliżej, okazało się że powodem zamieszania jest coś zupełnie innego.

Okazało się, że tylko ja się zatrzymałam i samochód z przeciwka. Wstrzymaliśmy ruch, bo dosłownie na środku jezdni było to cudowne zwierzę, ten rudzielec. Czuł się zagubiony, nie wiedział, co robić, słaniał się na nogach, był bardzo wychudzony – opisuje całą sytuację Ewa Kulikowska.

Kierowca drugiego samochodu, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, wziął kota i oddał go burmistrz Sokółki. Była zaskoczona i uradowana sytuacją, ale – jak mówi – jednocześnie zasmucona – Ewidentnie widać było, że ktoś tego kota wyrzucił z samochodu – oburza się. – To istota żywa i nie można takich rzeczy robić.

Mając za wzór prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, który także przygarnął porzuconego na dworcu autobusowym kota, burmistrz Sokółki chce, żeby jej rudy kot znalazł swój dom w urzędzie, którym kieruje. Deklaruje, że wszelkie koszty utrzymania pokryje z własnej kieszeni. Już kupiła specjalne mleko z mikroelementami, kojec, kuwetę, żwirek i inne niezbędne artykuły. W sprawie zdrowia kota skonsultowała się z weterynarzem.

Kulikowska liczy na to, że nowy mieszkaniec oswoi się z urzędem, a mieszkańcy miasta go polubią. Jest przekonana, że to kot wybiera sobie właściciela, a ten wybrał właśnie ją. Nie czuje także żadnego przymusu opieki nad zwierzęciem.

To nie jest obowiązek, to jest miłość. Skoro los mi zesłał z nieba tego rudzielca, to pozostaje mi tylko nim się opiekować – dodaje.

Nowa właścicielka rudego kota zapowiada, że jeśli skończy się jej kadencja burmistrza, a zwierzę będzie chciało być z nią, to je zabierze.

Burmistrz Sokółki ogłosiła konkurs na imię dla rudego kota. Urząd czeka na propozycje do końca sierpnia. Pierwsze padły, a w sieci trwa już gorąca dyskusja.

Źródło: TVN24 Białystok

2 thoughts on “Kot znaleziony na ruchliwej drodze znalazł dom w urzędzie

  • 23 lipca 2019 at 13:38
    Permalink

    Niech WAM SIE DARZY -jest PANI WIELKA!!!!!!Pozdrawiam z moimi kotami przyjaciolmi,ewa

    Reply
  • 1 lutego 2020 at 18:14
    Permalink

    Prezes może miec na imię 🙂
    Ja mam rudego Prezesa juz 14 lat i jest najmądrzejszym kotem świata :)Bardzo gadatliwy i bardzo uważny i potrafi prosić ,siadać i aportować 😉 Polecam imie Prezes ,bo to juz mój drugi kot o tym imieniu 🙂 Niestety tamten umarł przedwczesnie ,a ten kotek ma koci katar 🙁

    Reply

Dodaj komentarz