fbpx

Piłkarze z ​Kotlina dokonali obywatelskiego zatrzymania kierowcy, który jechał „wężykiem”

W niedzielne popołudnie grupa piłkarzy z klubu Błękitni Sparta Kotlin wracała z meczu, drogą krajowa nr 11 między Pleszewem a Ostrowem Wielkopolskim. Kiedy zobaczyli przed sobą białą Toyotę, która zjeżdżała od lewej do prawej krawędzi jezdni, postanowili działać.
Jeden z pasażerów zaczął nagrywać sytuację telefonem, jak później wspomniał, chciał mieć dowód na przebieg całego zdarzenia. Chwilę później kierowca staranował znak drogowy, który stał na wysepce rozdzielającej pasy jezdni. W międzyczasie inny z pasażerów zadzwonił na numer alarmowy 112, informując o sytuacji operatora. Kiedy autobus podjechał bliżej, kilku piłkarzy zdecydowało się na bezpośrednia interwencję.
[youtune id=b3UnHJ8vR14]
Nagranie ze zdarzenia zostało opublikowane w sieci. Widać na nim, jak jeden z zawodników podbiega do auta, gasi silnik i próbuje wydostać kierowcę z pojazdu. Po chwili dołączają do niego koledzy z zespołu. Mężczyzna który który interweniował jako pierwszy to Mariusz Wyderkiewicz – jeden z piłkarzy, na co dzień żołnierz zawodowy.Kiedy podbiegłem do auta, odruchowo wyłączyłem silnik i natychmiast zapytałem kierowcy co się dzieje. Czuć było od niego alkohol, nie potrafił składnie odpowiedzieć co się wydarzyło. Nie chciał wyjść z auta, a kiedy go wyciągnęliśmy nie mógł ustać na nogach – tłumaczy Wyderkiewicz w wywiadzie dla RMF FM.

Po krótkim czasie na miejscu pojawili się funkcjonariusze policji z Pleszewa. Piłkarze nie musieli czekać na zbadanie mężczyzny alkomatem.  53-letniego kierowca został zabrany do nieoznakowanego radiowozu.

Jak tłumaczy miejscowa policja, mężczyzna był dwukrotnie badany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu i we krwi. Oba badania miały wykluczyć to, że mężczyzna był pijany. Mundurowym tłumaczył, że po prostu źle się poczuł. Sprawa zakończyła się na wypisaniu mandatu kierowcy.

Jak udało się ustalić, 53-letni kierowca zatrzymany przez piłkarzy z Kotlina, miał w przeszłości podobne kłopoty. W 2013 roku miał zatrzymane prawo jazdy w związku z podejrzeniem kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.

Źródło: rfm24, TV jarocińska

Dodaj komentarz