Surrealistyczne fotografie zamarzniętego jeziora Michigan, które wygląda, jakby „rozbiło się na milion kawałków”
W przeciągu ostatnich kilku lat, wybrzeża tego wielkiego jeziora co roku zachwycają niezwykłymi widokami – ponieważ temperatury sięgają niekiedy do –46 stopni Celsjusza, wszystko zamienia się w lód.
Zasięg lodu znacznie się zwiększył w grudniu tego roku, od początku do tej chwili rosnąc z 1 do 40%. To nie pierwszy raz, kiedy Matka Natura igrała z tym jeziorem – jego widok fascynował wielu fotografów od lat. Straż przybrzeżna jednak prosi każdego, kto chce zrobić zdjęcie, o zachowanie ostrożności, jako że nie powinno się podchodzić zbyt blisko.
Strażnik przybrzeżny BMC Grant Heffner oświadczył, że spacerowanie po takim niepewnym gruncie jest bardzo niebezpieczne. – “Żaden lód nie jest bezpieczny, w szczególności o tej porze roku, jako że teraz podupada i łamie się.”
Jezioro Michigan należy do kompleksu pięciu Wielkich Jezior Ameryki Północnej i jest jedynym takim umiejscowionym w całości na terenie Stanów Zjednoczonych. Jest drugim z kolei pod względem objętości i trzecim pod względem wielkości powierzchni, zaraz po Jeziorze Górnym i Jeziorze Huron.
Michigan nigdy nie zamarzło całkowicie, choć co prawda podczas zimy 1993-1994 niewiele brakowało, kiedy to 95% zamieniło się w lód.
Poniżej zdjęcia przekształconego mrozem krajobrazu, który wygląda, jak rodem z baśni:
Źródło: healthyfoodhouse.com
Tłumaczenie: Aleksandra Kotlęga