fbpx

Odważna decyzja prezydenta Wałbrzycha. Pierwsze miasto w Polsce zakazuje stosowania plastiku

Wałbrzych to stosunkowo niewielkie miasto w województwie dolnośląskim liczące około 113 tys. mieszkańców. A jednak jako pierwsze w Polsce postanowiło być wzorem dla reszty kraju i podjęło decyzję o realizacji standardów europejskich – wprowadza powszechny zakaz używania plastiku.

Odważny krok prezydenta miasta

21 marca 2020 r. Wałbrzych wprowadza całkowity zakaz: posiadania, używania, udostępniania oraz sprzedaży produktów jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych.  A wszystko dlatego, że jak wskazują statystyki, produkuje rocznie około 15 tys. plastikowych odpadów. To blisko 30 procent wszystkich odpadów pochodzących z miasta.

„Radni Rady Miejskiej przyjęli uchwałę, która na terenie wszystkich nieruchomości stanowiących własność Gminy Wałbrzych z dniem 21 marca 2020 r. wprowadza zakaz posiadania, używania, udostępniania oraz sprzedaży produktów jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych (pojemników na żywność i napoje, widelców, noży, łyżeczek, pałeczek, talerzy, słomek, mieszadełek itp.)” – poinformował na Facebooku Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.

Opinie są podzielone

Można by przypuszczać, że projekt spotkał się ogólnym zadowoleniem i optymizmem, a jednak głosy są podzielone. I o ile politycy pogratulowali prezydentowi odwagi, o tyle mieszkańców oburza, fakt, że to znacznie podniesie ich koszty życia. I chodzi nie tylko o konieczność zakupu papierowych toreb w sklepie w przypadku braku posiadania płóciennej torby. Mieszkańcy twierdzą, że posiłki w niektórych placówkach (szkoły, przedszkola) mogą podrożeć ze względu na zastąpienie naczyń tekturowymi.

Radna miasta, Marta Tumidalska  nie obawia się protestów. Wręcz przeciwnie, twierdzi, że ustawa jest świetnym pomysłem, a mieszkańcy po prostu potrzebują czasu na oswojenie się z myślą o zmianie. W końcu posłuży to środowisku, a co za tym idzie, skorzystają na tym przyszłe pokolenia.

-Uważam, że przykład powinien iść z góry i popieram takie ograniczenie. Sama nie używam foliówek i nie sądzę, że znacząco wpłynie to na moje życie pod względem praktycznym. Do jednej płóciennej torby wejdą te same ilości warzyw czy owoców, co zapakowane w foliówki. Dlatego trochę nie rozumiem oburzenia, jakie powstało po upublicznieniu informacji o proponowanej uchwale – powiedziała w rozmowie z portalem Fakt24.

Na zachętę

W mieście powstaną równie Strefy bez Plastiku Jednorazowego, które zostaną oznaczone specjalnymi naklejkami. Mają to być obiekty należące do gminy czy instytucji takich jak: szkoły, biblioteki, Zamek Książ, Stara Kopalnia. W takich miejscach uchwała zakazuje używania, sprzedaży czy nawet posiadania plastiku jednorazowego.

Miejmy na dzieję, że mieszkańcy szybko przywykną do uchwały, a inni gospodarze miast zechcą pójść w ich ślady. Przypomnijmy, że pojedynczy plastik rozkłada się od 100 do 1000 lat. Do rozłożenia się pojedynczej reklamówki foliowej potrzeba ok. 400 lat.

 

Opracowanie: Kamila Gulbicka
Źródło: fakt.pl, money.pl

Dodaj komentarz