fbpx

Działania zastosowane w Nowej Zelandii sprawiły, że kraj ten jak dotąd odnotował tylko jedną ofiarę śmiertelną COVID-19

Działania zastosowane w Nowej Zelandii sprawiły, że kraj ten jak dotąd odnotował tylko jedną ofiarę śmiertelną COVID-19 wskazują dane z Johns Hopkins University.

Nowa Zelandia wprowadziła surowe obostrzenia w zeszłym miesiącu, począwszy od 25 marca, które mają potrwać 4 tygodnie. Zaledwie dwa tygodnie później, dzienna liczba nowych ofiar koronawirusa już od dwóch dni spada mimo znacznej liczby przeprowadzanych testów.

Do minionego wtorku odnotowano także 65 ozdrowień, co przewyższa liczbę zgłoszonych przypadków zakażenia, donosi The Washington Post. Umiera jedna osoba, starsza kobieta, u której występowały inne choroby współistniejące.

„To obiecujące sygnały” – mówi Ashley Bloomfield, dyrektor generalny ds. zdrowia w Nowej Zelandii.

Brak nowych ofiar śmiertelnych i coraz mniej nowych przypadków sprawiły, że niektórzy zaczęli wzywać do zniesienia ograniczeń, jednak premier Nowej Zelandii, Jacinda Ardern, utrzymuje, że nakaz izolacji zostanie utrzymany przez kolejne dwa tygodnie.

Ardern ogłosiła przymusową izolację 48 godzin przed, żeby pozwolić obywatelom przygotować się na pozostanie w domach z wyjątkiem wyjścia do pracy, po niezbędne zakupy, czy żeby poćwiczyć. Plażowanie, pływanie i polowania także zostały zakazane.

Niektórzy z amerykańskich ekspertów wzywają prezydenta Stanów Zjednoczonych do tego, żeby podążył śladami Ardern i wdrożył podobny plan w celu zmniejszenia liczby przypadków zakażenia koronawirusem w USA, które odnotowało najwięcej zakażeń ze wszystkich krajów.

Premier według doniesień rozważa obowiązkową kwarantannę dla Nowozelandczyków, którzy powrócą do kraju.

Nowa Zelandia odnotowała 1160 przypadków ogółem, w tym 241 ozdrowień, według danych z Johns Hopkins University.

 

Tłumaczenie: Aleksandra Kotlęga

Źródło: thehill.com

 

One thought on “Działania zastosowane w Nowej Zelandii sprawiły, że kraj ten jak dotąd odnotował tylko jedną ofiarę śmiertelną COVID-19

  • 11 kwietnia 2020 at 02:21
    Permalink

    W nz mieszka ok 6mln ludzi i to wyspa ktora ma zamkniete granice, w kinferencji z 7 4 premier mowila ze znaczna liczba przypadkow to ludzie z europy. W grupie wiekowej wiekszosc to ludzie o 40, zazdhoszcze ze mnie tam nie ma….restrykcje nie sa takie wielkue nikt nie nosi masek, jeszcze,bo sa one tyljo dla chorych w sklepach nie ma ogranuczen….ale to wyspa wiec maja dobra kontrole.nie to co u nas poki europa tego nie rzechoruhe zaden kraj nie jest wolny. Eh

    Reply

Dodaj komentarz