fbpx

Szwedzka tyczkarka, z powodów finansowych, postanowiła zatrudnić się przy robotach drogowych, gdzie będzie kierować ruchem

Angelica Bengtsson, szwedzka nadzieja olimpijska w skoku o tyczce, z powodów finansowych postanowiła zatrudnić się przy robotach drogowych, gdzie będzie kierować ruchem samochodów.

Sezon jest jaki jest, czyli go nie ma. Bez zawodów dla sportowca nie ma zarobków, a aby opłacić wszystkie moje rachunki i zobowiązania potrzebuję dochodu. Znalazłam ciekawą pracę na świeżym powietrzu przy remontach dróg – wyjaśniła 26-latka.

Dodała, że jest to praca sezonowa i na razie jest dla niej aktualna do końca sierpnia. Jeżeli jednak epidemia nie znajdzie się pod kontrolą i zawody będą dalej odwoływane, może będzie pracować dłużej.

Byłam pełna optymizmu, bo forma rosła, lecz nagle nadszedł wirus, który storpedował wszystkie moje plany. Wraz z rozwojem epidemii i po przesunięciu igrzysk olimpijskich straciłam z dnia na dzień motywację i wpadłam w rodzaj depresji. Miałam uczucie, jakby ktoś nagle wyciągnął dywan spod moich nóg. Teraz chcę przebywać na co dzień z ludźmi i regularna praca da mi taką możliwość – powiedziała tyczkarka szwedzkim mediom, m.in. na antenie telewizji SVT.

Źródło: polsatnews.pl

Dodaj komentarz