fbpx

„Babciu, jak radzisz sobie z bólem?” Piękny tekst od Eleny Barnabé

Babciu jak radzisz sobie z bólem?

Rękami, kochanie, rękami. Kiedy próbujesz to robić swoim umysłem, ból staje się jeszcze bardziej nieznośny.

Rękami, babciu?

Tak, właśnie tak. Nasze dłonie są antenami duszy. Kiedy poruszasz je szyciem, gotowaniem, malowaniem, dotykaniem lub zanurzaniem w ziemi, wysyłają sygnały troski do najgłębszej części ciebie i twoja dusza się uspokaja.
W ten sposób ona nie musi już wysyłać bólu, chcąc zwrócić na siebie uwagę.

Czy ręce naprawdę są takie ważne?

Tak, kochanie. Spójrz na małe dzieci – one poznają świat, korzystając z dotyku. Kiedy patrzysz na ręce starszych ludzi – opowiadają więcej o swoim życiu niż jakakolwiek inna część ciała. Wszystko, co jest wykonane własnoręcznie… tak się mówi… jest wykonane z serca, ponieważ naprawdę jest tak, że ręce i serce są ze sobą połączone. Masażyści dobrze o tym wiedzą – kiedy dotykają ciała innej osoby, tworzą głębokie połączenie. Popatrz też na kochanków – kiedy dotykają się dłońmi, kochają się w najbardziej wzniosły sposób.

Moje ręce babciu…  ojej, tak długo ich nie używałam!

Rusz je moja droga, zacznij nimi tworzyć, a wszystko w tobie się poruszy i od nowa ułoży. Być może ból nie od razu minie. Ale to, co stworzysz, będzie najlepszym arcydziełem. I już nic cię nie zrani. Bo wyhaftujesz własną esencję.

~ Elena Barnaba

 

 

 

 

Dodaj komentarz