fbpx

Chcesz żeby mężczyzna cię rozumiał? Komunikuj się z nim bardziej czytelnie

Temat stary jak świat – komunikacja damsko męska.

Kobiety nieraz narzekają, że trudno im się komunikuje z partnerem, ponieważ wydaje się  jakby funkcjonowali w dwóch różnych światach. I rzeczywiście – męskość i kobiecość to różne bajki pod wieloma względami. Co nie znaczy, że nie możemy się ze sobą dogadać

Poniżej interesujący tekst znawcy kobiecej psychiki, autora książek i nauczyciela Davida Deidy:

 

Męskość funkcjonuje w rzeczywistości celów i harmonogramów, prawości i niesprawiedliwości, sukcesu i porażki. Twój ukochany prawdopodobnie nie będzie w stanie odczytać subtelnych znaków twojej energii, dopóki ona nie zacznie mówić do niego głośno i wyraźnie. Możesz być zła od trzech dni, zanim on zauważy i zapyta –  Czy coś jest nie tak? Podobnie jest w łóżku… on może nie dostrzec odczuwanej przez ciebie przyjemności, więc się zastanawia… czy ona miała już orgazm?

Męskość nie jest specjalnie wrażliwa na energię, która jest twoim najbardziej naturalnym środowiskiem. Dlatego być może będziesz musiała wyolbrzymiać swoje reakcje, jeśli chcesz żeby twój mężczyzna wziął pod uwagę twoje serce. Tak czy owak nigdy nie udawaj swoich uczuć. W pełni ucieleśniaj i gdy trzeba, przesadnie wzmacniaj prawdziwą reakcję swojego serca… zrób to z uwagi na „głuchotę” i „ślepotę” swojego partnera, w porównaniu z twoją wrażliwością. 

Kiedy głębia i spójność twojego mężczyzny wprawia w zachwyt twoje serce, daj mu to do zrozumienia. Głośno. Wprost. Rzuć mu się na szyję, wydając radosne dźwięki. Powiedz mu, że uwielbiasz jego spójność – Uwielbiam głębię twojej świadomości. Uwielbiam głębię twojego serca. Kocham kiedy jesteś obecny, stanowczy i klarowny.

Z drugiej strony, kiedy twój partner jest nieobecny i kiedy jego integracja rozpada się przez fałszywe złudzenia oraz zawężone pole widzenia, daj mu to odczuć równie wyraźnie. Wrzeszcz i krzycz. Płacz i lamentuj. Uświadamiaj go o swoim niezadowoleniu, tak jakbyś stojąc na scenie przed tysiącami widzów, odgrywała właśnie najważniejszą scenę życia. Podkreślaj swoje niezadowolenie tak samo, jak podkreślasz swoją radość i zachwyt… A TWÓJ MĘŻCZYZNA TO ZAUWAŻY.

Chociaż słabsi mężczyźni uciekną albo się wycofają – i tak lepiej ci będzie bez nich – mężczyzna o głębokim sercu odpowie na twoje uwielbienie lub gniew natychmiastową korektą swojego zachowania.  Twoje uwielbienie jego obecności pogłębi jego miłość, otwierając go tak, żeby mógł wczuć się w intuicję i mądrość twojego serca, zachęcając jednocześnie i wzmacniając jego zaangażowanie w poznawanie miłosnej głębi. Twoja gniewna odpowiedź na jego samooszukiwanie czy odrętwiałą dwuznaczność będzie jak policzek budzący go w sytuacji kryzysowej, której prawdopodobnie nie był świadomy, dając mu tym samym możliwość podjęcia natychmiastowych działań, zamiast kroczenia na ślepo.  

Jeśli nie będziesz wyolbrzymiać swoich emocjonalnych reakcji, jedyną rzeczą jakiej będzie się trzymał twój mężczyzna, będzie jego własny rozkład zajęć. Być może będzie w stanie podtrzymać wasz związek, ale jego świadomość będzie tracić głębię w rezultacie pogoni za osiąganiem kolejnych celów. Jego życie stanie się jałowe. Dlatego otwarcie ofiarowana energia twoich uczuć – gniewna bądź  radosna – rozbudzi i wzbogaci serce twojego mężczyzny o wrażliwość, niemożliwą do osiągnięcia w  inny sposób.

Pamiętaj, że wyrażanie uczuć nie zawsze musi przybierać ciasną formę rozsądnych słów. Czasami lepiej dać mężczyźnie możliwość, żeby poczuł wrażliwą energię twojego serca, nie próbując rozszyfrować ich zawartości. Prawdopodobnie sama i tak nie będziesz w stanie dokładnie wyjaśnić mu o co ci chodzi i co czujesz. Może raczej zechcesz dać mu szansę, żeby poczuł i zgłębił przepływ twoich emocji swoją kochającą obecnością. Wówczas twoje serce będzie w stanie wyrazić to, co niewytłumaczalne i niezgłębione, działając na ukochanego tak, żeby jego dar mógł się ujawnić – pod warunkiem, że nie będziesz ukrywać swoich reakcji i pozwolisz mu je zauważyć. 

Więcej przeczytasz w książce Moja Ukochana, która niedawno pojawiała się na polskim rynku księgarskim

Polecamy!

Dodaj komentarz