fbpx

Kruszy beton gołymi rękami i łamie drewniane deski kopnięciami – 72-latka po zawale ma siłę, z którą należy się liczyć

 

Hanna Fraser, lat 72, zaczęła swoją przygodę ze sztukami walki, ponieważ szukała czegoś, co pomoże jej wrócić do formy po przebytym zawale.

Aktywna babcia ma zamiar stać się piątą posiadaczką czarnego pasa w swojej rodzinie, po teście w sobotę. Sonja Smith, jej 10-letnia wnuczka również będzie zdawać tego dnia: na czarny pas drugiego stopnia.

„Jestem dumna, że moja babcia w tym wieku jest w stanie wyjść na matę i robić te wszystkie rzeczy pomimo tego, że nie jest tak rozciągnięta, jak inni” – tak o swojej babci mówi Smith.

„Ona po prostu wchodzi na matę i to robi”.

Jest to sprawdzian, który większość ludzi przyprawiłby o koszmary nocne. Test składa się z dwóch części. W pierwszej należy wykonać 100 pompek, 100 brzuszków, 100 pajacyków, 100 przysiadów i bieg z wysokim unoszeniem kolan – wszystko w 8 minut. W drugiej części należy między innymi złamać 13 drewnianych desek za pomocą kopniaków, rozbić beton gołymi dłońmi, obronić się przed napastnikiem z nożem i wiele innych.

 

Czy Fraser denerwuje się nadchodzącym testem? Ależ skąd.

„Trzeba dać z siebie wszystko. Jestem na to gotowa” mówi Hanna.

Jej przygoda z taekwondo zaczęła się 4 lata temu. Gdy wracała do zdrowia po zawale, odbyła rozmowę z mistrzem Woo Yong Jungiem, który zaproponował, że stworzy program treningowy specjalnie dla niej.

„Całkiem niedawno na atak serca zmarła moja matka” mówi Jung. „Wiedziałem, że Hanna nie jest przypadkiem krytycznym, bo miała niegroźny zawał. W związku z tym było wskazane, aby zażyła sportu, by wrócić do formy.”

W czerwcu 2012 Hanna zaczęła ćwiczyć i powoli wdrażać się do sportu. Zajęło jej około 6 miesięcy, aby dojść do poziomu, w którym mogła zacząć trenować taekwondo.

„Ćwiczyła to, co my, tylko mniej intensywnie” tłumaczy córka Hanny, Adele Fraser, która również jest trenerką taekwondo w szkole Woo Yong.

Przez kilka lat przed podjęciem treningu sztuk walki, Fraser była aktywna, uprawiała jogę. Nawet to było na początku trudne – uczyła się wolno, często traciła równowagę i upadała. Adele twierdzi, że jej matka zrobiła niesamowity progres – a dowodem na to jest test na czarny pas.

Hanna nie martwi się już swoim zdrowiem, jest skupiona na nadchodzącym wyzwaniu.

„Wydaje mi się, że z moim zdrowiem jest wszystko w porządku. Nie myślę o tym, jedynym wyjątkiem są żarty, że zawały są moją specjalnością” mówi Hanna. „Po prostu robię wszystko”.

Źródło: metronews.ca

Tłumaczenie: Olga Butkiewicz

Dodaj komentarz