Duże możliwości na małej przestrzeni. Małe domki są tanie w utrzymaniu i dają swobodę
Stare szopy przerobione na małe, urocze domki podbijają Amerykę. Wszystko dlatego, że są tanie, ekologiczne i pozwalają na sprytne zaaranżowanie przestrzeni, żeby wydobyć z niej jak najwięcej miejsca. Zobaczcie sami!
Wiele możliwości
Kto powiedział, że w małych domkach jest ciasno? Wysokie ściany na pierwszym piętrze po starych szopach sięgają prawie 2,5 metra. Posiadają również drugie piętro, na które prowadzą drewniane schody z balustradą. Domki mają okapy na wszystkich ścianach, aby ułatwiać wentylację, werandę oraz ilość pomieszczeń dostosowaną pod wymogi mieszkańców.
Beth i Barry Smith postanowili spełnić marzenia o własnym domu i prostym, skromnym życiu. Zainwestowali więc w konstrukcję małego domu Tuff Shed, a po kilku miesiącach odkryli jak wiele się zmieniło. Teraz mają więcej czasu dla siebie, a koszty codziennego życia znacznie spadły. Beth zainspirowana tą niezwykłą transformacją założyła bloga i firmę, które mają pomóc innym zorganizować życie na małym metrażu.
Ty wybierasz
W zależności od gusta nabywcy, domki mogą mieć jedną lub więcej sypialni, kuchnię otwartą lub zamkniętą, okna z żaluzjami chroniącymi przed mocnym słońcem, otwory wentylacyjne na kalenicy , taras lub werandę.
Kolekcja amerykańskich szop Tuff Shed oferuje aż 30 kolorów do wyboru, w tym różne odcienie bieli, błękitu, brązu, szarości i czerwieni. Materiały na dach są dostępne w pięciu standardowych kolorach i trzech różnych stylach: gonty z trzema zakładkami, gont o ulepszonych wymiarach lub dach metalowy. Wszystkie domki są zabezpieczone przed deszczem i silnym wiatrem, ale świetnie sprawdzają się również jako wakacyjne domki letniskowe, pensjonat, domek, czy miejsce dla przyjezdnych gości.
– Uwielbiamy tą łatwość życia. Posiadanie małego domu z bardzo niewielkimi kosztami ogólnymi pozwoliło nam zacząć prowadzić prostsze życie i odejść od korporacji – mówi Beth.
Twierdzi przy tym, że choć domek jest niewielki, to bardzo pojemny i pełen możliwości.
– Przeprowadziliśmy się tu z wielkiego domu, więc jest to spora zmiana. Widzę w tym jednak same pozytywy. Zachęcam wszystkich, by rozważyli posiadanie małego domu na własność – dodała Beth.
Opracowanie: Kamila Gulbicka
Źródło:
