fbpx

W gminie Leżajsk wyprodukują prąd z kiszonki kukurydzy

Dobiega końca budowa bioelektrociepłowni w parku przemysłowym „Stare Miasto – Park”. Będzie tu produkowany prąd z kiszonki kukurydzy – informuje portal nowiny24.pl.

  • W przyszłości planujemy też produkować prąd z trawy, bo to tańsze rozwiązanie – zapowiada Robert Mądry z OZE 11. – W związku z tym, że w tej chwili stawiamy głównie na prąd z kukurydzy, nawiązaliśmy współpracę z rolnikami z gminy Leżajsk. Zasiali dla nas kukurydzę na ponad 200 ha.

Od chwili uruchomienia zakładu pierwszy prąd z kukurydzy uda się wyprodukować w ciągu czterech miesięcy. Zakład po uzyskaniu pełnej mocy ma produkować w sumie około 8800 MW rocznie.

– To mniej więcej tyle, ile mogłoby wystarczyć na zasilenie małej wioski. Podczas produkcji będziemy uzyskiwać też sporo ciepła, które planujemy wykorzystać –– tłumaczy Mądry.

Prąd będzie sprzedawany do sieci dystrybucyjnej PGE, natomiast ciepło wykorzystane zostanie do produkcji biomasy w postaci granulatu. Bioelektrociepłownia ma być w pełni ekologiczna. Inwestor przekonuje, że surowce roślinne nie będą emitować zanieczyszczenia do atmosfery. Po rozruchu do pełnej mocy firma ma zatrudnić dodatkowych kilku pracowników. W tej chwili pracę ma jeden operator sieczkarni oraz trzech kierowców ciągników rolniczych.

Jak to się robi? Rolnicy dostarczają kukurydzę, którą następnie zakisza się. Później poddaje się ją procesowi fermentacji, dzięki której otrzymuje się biogaz – metan. Ten z kolei wykorzystywany jest do produkcji prądu. Po całym procesie zostaje ekologiczny nawóz, z którego mają skorzystać rolnicy

 

Źródło: wiadomosci.onet.pl

Dodaj komentarz