fbpx

Uśmiechnij się :) Nauka mówi, że to dobre dla twojego serca

Mamy dobre wieści na temat twojego serca. Nowe badania pokazują, że optymiści i radośni ludzie mają zdecydowanie mniejszą szansę na rozwinięcie się u nich choroby wieńcowej, niż ich pesymistyczni rówieśnicy.

Nowe badania podkreślają fakt, że podobnie jak wiele innych chorób, choroba wieńcowa jest czymś więcej, niż tylko stanem naszego ciała. Składa się na nią również umysł i dusza.

Podczas gdy twarde dane udowadniają, że palenie, wysokie ciśnienie krwi i nadmierny cholesterol zwiększają ryzyko chorób serca, znacznie trudniej zrozumieć, jak umysł i dusza mogą chronić nas przed tą chorobą.

Z jednej strony wiemy, że depresja, niepokój i stres mogą być szkodliwe – to ma sens i, tak czy inaczej, badania to potwierdzają. Jednak badacze w przeszłości przykładali znacznie mniej uwagi do zbadania sytuacji odwrotnej, do odkrycia, jakie stany umysłu są dobre lub niekorzystne dla naszego serca.

Teraz, dwa duże testy przeprowadzone przez słynny Johns Hopkins University School of Medicine w Baltimore zmierzyły wpływ pozytywnego samopoczucia na funkcjonowanie serca.

Badania pokazują, że w najlepszym przypadku, wysokie wskaźniki dobrego samopoczucia obniżają ryzyko choroby wieńcowej niemal o połowę w porównaniu do osób, u których ta choroba występuje w rodzinie.

Być może ci ludzie lepiej panują nad swoim stanem ducha i są bardziej skłonni do przestrzegania zaleceń terapeutycznych.

Optymistyczna osobowość oznacza, że ​​mają mniej niepokoju, co przekłada się na mniejsze wytwarzanie hormonów stresu, adrenaliny i kortyzolu. Optymiści mają obniżone ciśnienie krwi, cholesterol, a nawet mniejszą skłonność do wytwarzania lepkich płytek krwi, co wpływa na zmniejszenie prawdopodobieństwa tworzenia się niebezpiecznych skrzepów.

Pesymiści mają prawdopodobnie więcej stresu, który może wywoływać dodatkowe problemy z sercem.

Radość jest potężna jak narkotyk

Oba badania autorów z Baltimore, zostały opublikowane w American Journal of Cardiology.

Zakładają one,  że dobre samopoczucie i radość są wrodzone. Pytanie jednak, czy człowiek narzekający i cyniczny może znaleźć sposób na zmianę.

I, jeśli byłoby to możliwe, aby go rozchmurzyć, czy nie jest za późno na pomoc?

Autorzy milczą na ten temat, ale ich wyniki sugerują, że w kontekście choroby serca, radość może być potężna jak narkotyk. Recepta to już inna sprawa. Subtelne mechanizmy umysłu, duszy i ich interakcji w ciele są niezrozumiałe i trudne do wyjaśnienia w kategoriach naukowych. W praktyce medycznej jest mało czasu na takie rozważania. Szybciej dla lekarza jest rozwiązać problem za pomocą leków i kilku zaleceń dotyczących diety i ćwiczeń fizycznych. Ale w ramach tego ograniczenia, zasugerowano, że lekarz może wywołać optymizm u pacjenta, zapewniając go o jego faktycznym stanie zdrowia, korzyściach płynących z leczenia i sposobie, w jaki może poprawić swoje funkcjonowanie.

Pierwsze badania zostały przeprowadzone na grupie 1500 osób, którzy byli w grupie wysokiego ryzyka choroby wieńcowej, ponieważ ich rodzeństwo miało przypadki choroby wieńcowej przed ukończeniem 60 roku życia. Po długoletniej obserwacji, okazało się, że osoby w stanie dobrego samopoczucia były o jedną trzecią mniej zagrożone, aby zapaść na rodzinne dolegliwości. A ci, z bardzo wysokim wynikiem dobrego samopoczucia na skali, byli o 48 procent mniej narażeni na zaburzenia czynności serca, takie jak zawał serca, nagły zgon sercowy, ostry zespół wieńcowy lub stan wymagający stentu lub by-passu.

Wyniki były niezależne od płci, wieku, rasy i tradycyjnych czynników ryzyka.

W drugim badaniu 6000 osób z populacji z dobrym samopoczuciem wiązało się z 13-procentowym zmniejszeniem częstotliwości występowania choroby wieńcowej, również bez względu na rasę czy płeć.

Pozytywne nastawienie związane z długowiecznością

Garry Jennings, dyrektor Baker IDI Heart and Diabetes Institute in Melbourne, opisuje wyniki badań jako solidne, ale twierdzi, że radość i dobre samopoczucie są trudne do wychwycenia w kwestionariuszu pacjenta.

“W dodatku trudno jest oddzielić niski poziom dobrego samopoczucia od depresji, izolacji społecznej i innych przyczyn niekorzystnych sytuacji, wszystkich znanych i związanych z chorobą serca”. “Rodzi się pytanie „jajko czy kura” w odniesieniu do tych danych, analiza statystyczna może tylko korygować ewentualne czynniki zakłócające”.

W ciągu ostatnich kilku lat, badania sporadycznie spoglądały w stronę samopoczucia i choroby serca. W 2012 roku, badanie w Dublinie poddało ocenie pacjentów z chorobą serca rok po tym jak zakończyli swój program rehabilitacyjny. Opublikowane w czasopiśmie Behavioral Medicine, badanie wykazało, że u bardziej optymistycznych pacjentów pojawiło się mniej działań niepożądanych.

W 2011 roku badania opublikowane w Archives of Internal Medicine, wykazały, że pozytywne nastawienie pomogło chorym na serce żyć dłużej. Obserwowano 3000 takich pacjentów od 15 lat i ci z największymi oczekiwaniami dotyczącymi pełnego wyzdrowienia mieli większe szanse na dłuższe życie, niż ich pesymistyczni rówieśnicy. Optymiści żyli prawie 20 % dłużej i mieli bardziej aktywny tryb życia, niż pesymiści.

Istnieje wiele badań na temat skutków nadziei, wiary i pozytywnych prognoz u ludzi z potencjalnie śmiertelnymi chorobami takimi jak rak. Sugerują, że perspektywa z jaką patrzą na świat może mieć wpływ na jakość i długość ich życia.

Przepisywanie radości może być jednak skomplikowane. Niektóre badania pokazują, że wzywanie ciężko chorych ludzi do pozytywnego myślenia może mieć odwrotny skutek.

To może skazać ich na porażkę. Jeśli starają się myśleć pozytywnie i nie ma efektów, mogą czuć, że przegrali również stawiając wszystko na szalę pozytywnego myślenia.

Źródło: afr.com

Dodaj komentarz