Jeszcze o intuicji

Sztuką jest nie próbować obmyślać wszystkich odpowiedzi w głowie. Raczej weź informacje, których potrzebujesz do ciała, zaufaj swoim trzewiom i instynktowi, a potem tańcz… albo medytuj… albo pójdź na spacer… czy zrób cokolwiek innego, co wprowadza cię w stan prawdziwego rozluźnienia… i wtedy będziesz wiedział co zrobić. Zawsze wiedziałeś i zawsze będziesz to wiedział.
U jednej z moich przyjaciółek zdiagnozowano niedawno raka piersi. Jedną z opcji, którą jej zaproponowano była mastektomia, a drugą to obserwować i poczekać. Jej chirurg zasugerował, aby dała sobie parę tygodni czasu, żeby o tym nie myśleć. Powiedział – Wracaj do domu i rozerwij się trochę. Głęboko w sobie już wiesz co powinnaś zrobić. Myślenie o tym – wymuszanie decyzji – wywoła tylko obawy i ostatecznie żal. Za tydzień lub dwa, po prostu będziesz wiedziała co zrobić. Tak też postąpiła.

Wyobraź sobie, że moglibyśmy iść przez życie, zawsze wiedząc co robić, albo czego nie robić! Tak naprawdę wiemy, ale nie ufamy tej wewnętrznej mądrości tak często jak moglibyśmy. Żyjąc intuicyjnie mamy możliwość „czytania” i rozpoznawania subtelnych zmian w ludzkich wibracjach, rozróżniania pomiędzy lękiem, wyobrażeniami i prawdziwym niebezpieczeństwem, oraz dowiadywania się w jakim kierunku się udać, gdy stajemy na rozstaju dróg. Chodzi o nieustanne rozpoznawanie tego, kim jesteś, a kim nie i odnajdowania gdzie twoja specyficzna, osobista prawda łączy się z większą prawdą wszechświata. To prawdziwy i pożądany sposób bycia.

Gabrielle Roth – autorka książki Połączeni: ścieżkami intuicyjnej mądrości

Każdy z nas przychodzi na świat, będąc w 100% intuicyjny – rzecz więc w tym, aby odzyskać i przywrócić sobie to, co do nas należy z racji urodzenia. Żeby tak się stało musisz zejść sobie z drogi oraz odkryć to wszystko co blokuje, przeszkadza, rozprasza, zaprzecza i tłumi naturalny taniec twojej intuicji.
Celem nawiązania kontaktu z własną intuicją nie jest odgrywanie, olśniewanie czy wyróżnienie siebie jako bardziej utalentowanego, interesującego i dostrojonego niż ktoś inny. Przeciwnie, bycie w kontakcie ze swoją intuicją jest najbardziej pokornym doświadczeniem jakie znam. Zamiast pomóc ci zyskać splendor, wyrzeka się „ja – mnie – moje” i pozwala ci stać się naczyniem, kanałem, narzędziem. Najwyższym celem intuicji jest służyć twojemu wyższemu ja oraz wyższemu ja innych ludzi, a służąc innym, doświadczać tajemniczej mądrości własnej duszy.

Źródło: fragment pochodzi z książki Gabrielle Roth – Połaczeni: ścieżkami intuicyjnej mądrości (www.bialywiatr.com)