Niesamowita rekonwalescencja. Sparaliżowany od stóp do głów wraca na siłownię!
Mężczyzna, który był sparaliżowany od szyi w dół, dokonał niesamowitego powrotu do zdrowia. Zaledwie sześć miesięcy po zdiagnozowaniu u niego potencjalnie śmiertelnej choroby o własnych siłach wrócił do ćwiczeń na siłowni.
Aktor Cody Hively miał zaledwie 27 lat, kiedy otrzymał diagnozę ciężkiej postaci zespołu Guillaina-Barrego, śmiertelnej choroby występującej u około 1 z 20 pacjentów.
Zespół Guillain-Barre to zaburzenie immunologiczne, które powoduje, że układ odpornościowy atakuje nerwy pacjenta. Hively spędził trzy miesiące w szpitalu otrzymując dożylną immunoglobulinę (IVIG), leczenie dla pacjentów z niedoborem przeciwciał.
Ale teraz jest z powrotem na siłowni! Zaledwie sześć miesięcy po zachorowaniu i po tym, jak musiał nauczyć się ponownie chodzić.
Wszystko zaczęło się w połowie stycznia 2022 roku od drętwienia i mrowienia w stopach, i postępowało aż do ramion. Na początku lutego Hively trafił do szpitala, gdzie dwa tygodnie później został całkowicie sparaliżowany.
–Każdego dnia lekarze mówili to samo, to może się jutro skończyć, albo może się tylko pogarszać- powiedział Hively. Objawy były tak poważne, że był w stanie tylko lekko kiwać głową, a pielęgniarki musiały używać tablicy alfabetycznej, aby z nim rozmawiać. Pacjent był też zaintubowany, ponieważ nie był w stanie prawidłowo oddychać ani połykać.
–Byłem więźniem własnego ciała, minuty zamieniały się w dni, a tygodnie w miesiące. Całe moje ciało czuło się jakby płonęło.
Na szczęście dla aktywnego fizycznie młodego człowieka, który ma przed sobą całe życie, leczenie okazało się skuteczne, a czucie stopniowo wracało do jego ciała. 17 marca został przeniesiony do stacjonarnej kliniki rehabilitacyjnej, gdzie rozpoczął powrót do zdrowia.
Hively musiał ponownie nauczyć się używać większości swoich mięśni i przechodził cztery godziny terapii fizycznej dziennie. Na początku lipca był już w stanie przejść krótkie dystanse z pewną pomocą.
–Jestem osobą aktywną fizycznie, więc ćwiczenia to dla mnie norma. Kiedy zacząłem chodzić czułem się jakbym wrócił do zycia. Każdego tygodnia robiłem postępy, nawet jeśli było to kilka dodatkowych kroków.
Do sierpnia był z powrotem w siłowni, przyznając, że nie sądził, że będzie tym 1 na 20; nigdy nie stracił nadziei.
Źródło: Good News Network
Opracowanie: Agata Pałach, blog Nigdy za późno
