Dziennikarz BBC pojechał pociągiem z Czech do Polski. Był zachwycony
Nowe kolejowe połączenie Baltic Express zachęca do swobodnego odkrywania miast w Polsce i Czechach. Dziennikarz BBC, Tristan Rutherford, postanowił wypróbować tę trasę i szczegółowo opowiedział o swoich wrażeniach. Jak ocenia tę wyprawę? Co sądzi o Polsce?
Jazda pociągiem to znacznie więcej niż tylko zwykłe dotarcie do celu. Szczególnie, gdy podróż prowadzi przez miasta pełne historii, obok średniowiecznych zamków, gotyckich świątyń i gwaru klimatycznych starówek. Baltic Express właśnie taką trasę oferuje – jest to nowa linia łącząca czeskie miejscowości z wybrzeżem Polski. Stanowi nie tylko wygodniejszą opcję niż auto czy samolot, ale pozwala również odkrywać mniej popularne, choć wyjątkowo interesujące miejsca obu państw.
Jakie przystanki obejmuje trasa Baltic Express? Wzdłuż linii znajdziemy sporo wyjątkowych atrakcji
Baltic Express jest nowym połączeniem kolejowym, biegnącym przez interesujące miasta Europy Centralnej. Cała podróż trwa około ośmiu godzin, a na jej trasie są takie przystanki jak Kolin, Pardubice, Szstach nad Orlicą, Lichkov, Wrocław, Poznań, Bydgoszcz oraz Gdańsk. Pociąg kursuje cztery razy dziennie, działając na zasadzie hop-on hop-off, co pozwala podróżującym wysiąść na dowolnej stacji, zwiedzić dane miejsce i pojechać dalej kolejnym kursem.
Choć słowo „express” sugeruje dużą prędkość, w praktyce podróż odbywa się w spokojnym rytmie, sprzyjającym podziwianiu krajobrazów, zabytków i lokalnej kultury. Składy są przygotowane zarówno na krótkie, jak i długie trasy – pasażerowie znajdą tu tradycyjne przedziały, miejsca na rowery oraz wagon restauracyjny oferujący lokalne przysmaki.
Baltic Express widziany oczami brytyjskiego dziennikarza
Reporter BBC Tristan Rutherford zdecydował się na przejazd tym pociągiem, opisując swoje wrażenia ze szczególnym uwzględnieniem Polski. Podziwiał sposób, w jaki w odwiedzanych miastach współczesność splata się z historią. Pierwszą noc spędził we Wrocławiu, gdzie zachwycił go pruski, gotycki dworzec – dzisiaj istotny punkt przesiadkowy z połączeniami do Berlina czy Pragi.
Poznański rynek określił mianem „scenerii rodem z bajek Disneya”. Oczekiwał tu na słynne koziołki, podziwiając renesansowy ratusz, a Stary Browar – dawną fabrykę piwa, przekształconą obecnie w nowoczesne centrum kultury i zakupów – nazwał „jednym z najbardziej stylowych punktów w Europie”. Odwiedził także Kłodzko, mniej znaną perełkę na trasie, a także Leszno – często pomijane przez turystów miasto z piękną starówką. Podróż zakończył na wybrzeżu, w Gdańsku.
„Jeszcze dziesięć lat temu przejazd (z Wrocławia do Gdańska) zajmował dziewięć godzin, a obecnie to jedynie cztery i pół” -zauważył.
Dzięki szybszym kursom, wygodzie składów oraz atrakcyjnym przystankom Rutherford ocenił Baltic Express jako znakomity sposób na poznawanie Polski.
Źródło: bbc.com