Castanea ozarkensis, gatunek kasztana uważany za wymarły, ponownie odnaleziony
Do tej pory uważano, że ten gatunek kasztana został zniszczony przez zarazę. Teraz pewien zdeterminowany przyrodnik z Missouri ręcznie zapyla drzewa w zagajnikach, by go przywrócić.
Daleko na południowy wschód Krainy Ozark w stanie Missouri, Steve Bost wysiada z samochodu na końcu polnej drogi. Gdzieś w pobliżu, starannie ukryty przed resztą świata, znajduje się kasztan Ozark, niegdyś główny gatunek w tych lasach. Zdziesiątkowane przez zarazę w połowie XX wieku, jakiekolwiek kasztany z tego gatunku były uważane za wymarłe – to jest, dopóki Bost nie odnalazł kilku ocalałych na początku lat 2000. Od tamtej pory stara się przywrócić populację tych drzew z powrotem do życia, używając pewnej niekonwencjonalnej metody. I to z powodzeniem.
Bost, 61-letni przyrodnik z Missouri State Parks, usłyszał o tym gatunku dopiero 20 lat temu. Znalezienie ocalałych roślin stało się jego obsesją, zaczął więc urządzać piesze wędrówki po lasach w wolnym czasie.
Z pomocą mieszkańców, Bost zdołał zlokalizować 45 dużych drzew, które oparły się zarazie, głównie na terenie Missouri oraz Arkansas. Z pomocą agencji prywatnych i państwowych, stoi na czele misji mającej na celu przywrócić do życia cały gatunek. Bost założył organizację The Ozark Chinquapin Foundation, która stara się chronić ocalałe drzewa przed przypadkowymi osobami, używając także sadzonek i młodych drzewek, by pomóc kasztanowcom przedłużyć gatunek.
Ocalenie tego kasztana to nie tylko praca w terenie. W laboratorium Ogrodu Botanicznego w Missouri w St. Louis, Leslie Bost, córka Steve’a, prowadzi badania nad tym gatunkiem, testując jego wytrzymałość. Jak wykazują jej badania, kasztan Ozark jest teraz bardziej wytrzymały niż kasztan chiński, który jest odporny na zarazę kasztanowców. Najbardziej wytrwałe sztuki zostaną następnie zapylone, by ich geny dały pozostałym drzewom oporność na choroby. Innymi słowy – wysiłki Bosta nie idą na marne.
Źródło: nationalgeographic.com
