We wrocławskim szpitalu wyleczyli raka laserem. Jako pierwsi w Polsce!
Bez zbędnego bólu, bez niepotrzebnych ran. W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przy ulicy Kamieńskiego we Wrocławiu po raz pierwszy w Polsce zastosowano Echolaser. Urządzenie za pomocą wiązki laserowej wypala łagodne guzy, także nowotworowe. Na razie jednak nie będzie stosowane w stolicy Dolnego Śląska na stałe.
Urządzenie jest połączeniem lasera i ultrasonografu. Do organizmu pacjenta wprowadza się od jednej do czterech igieł o grubości 0,3 milimetra. Dzięki temu Echolaser jest bardzo precyzyjny.
- Energia transmitowana przez to urządzenie to fale o długości 1064 mikrometrów. Jest to energia, której nie pochłaniają hemoglobina i woda. Cała przekazywana jest na niszczenie tkanki guza – wyjaśnia profesor Wojciech Witkiewicz, dyrektor szpitala.
Eksperymentalnemu zabiegowi poddano troje pacjentów. Między innymi panią Barbarę, cierpiącą na raka wątroby.
- Dostali się gdzieś pomiędzy żebrami. Nie jest to bolesne. Ukłucie boli, bo zawsze boli jak się dostaje zastrzyk. Jest dobrze. To nie jest to, co klasyczna operacja – zapewnia pani Barbara.
Na razie jednak Echolaser nie jest dostępny w Polsce. Sprzęt przywieźli do Wrocławia chirurdzy z Włoch, którzy używają go na co dzień. W Polsce urządzenie nie zostało jeszcze dopuszczone do użytku przez Agencję Technologii Medycznych.
W dodatku Echolaser nie jest tanim urządzeniem. Ten, który do Wrocławia przyjechał z włoskimi chirurgami kosztuje ponad 800 tysięcy złotych. Urzędnicy zapewniają, że jeśli tylko będzie można stosować taki sprzęt w Polsce, z pewnością go kupimy.
- To będzie wspólna decyzja. Jeśli uznamy, że to jest ten czas, to zrobimy wszystko, żeby taki sprzęt znalazł się w szpitalu. To jest kwestia przeszkolenia, możliwości przeprowadzania operacji. Wiele czynników będzie się na to składać – tłumaczy Cezary Przybylski, Marszałek Województwa Dolnośląskiego.
Źródło: wroclaw.eska.pl
Foto: materiały prasowe
Gratulacje ! Super wiadomość
Takie urządzenie to powinno być w każdym szpitalu onkologicznym w Polsce.
Na inne żeczy państwo ma a na sprzęt który ratoje życie nie macie. Czy szkoda wam. Wydać taki sprzęt jest warty każdych pieniędzy
Genialne!!!!! Idźmy tą drogą!
Kupili od Amerykanów samoloty warte miliony złotych a nie mają pieniedzy aby kupić sprzęt warty mniejszych pieniędzy i ktory ratuje ludzkie życie absurd na potęgę
Ciekawe jakie inne czynniki są ważne? Laser ratuje życie i w sumie jest tańszy od leczenia pacjenta chorego przez lata.
Jest taki sprzęt we Wrocławiu. Nazywa się nanoknive. Jest dostępny nawet na kasę chorych. Nie czeka się długo. Tylko, że to niszczy poszczególne guzki, a nie nowotwór jako taki.
Na takie rzeczy właśnie powinno iść 500+
Dobrze, że rak już zdrowy…
Pan Kaczyński zamiast dać na TVP 2 mln to powinien zakupić takie maszyny!!!!
2 miliardy dał, nie dwa miliony. To jest koszt urządzeń dla wszystkich szpitali w Polsce i jeszcze zostanie
A co z leczeniem światłęm we wrocku od lat prowadzono badania leczenie raka laserem naświetlając raka światłem po podaniu do komórek rakowych odpowiedniego barwnika trucizny
przecież oni wcale nie mają zamiaru nas leczyć
nie mieliby na premie dla swoich
a to tylko 800tys
Śmieszą mnie narzekania, że wydano na to czy na tamto. Trzeba się zorganizować i wywierać presję na rząd aby na to też znalazły się pieniądze. A na marginesie, zaniedbania w każdej sferze są tak wielkie, że „kołdra jest krótka”. Bezpieczeństwo zewnętrzne, wewnętrzne, służba zdrowia, nauka, kultura było przez wiele lat traktowane bo „piniędzy nie ma i nie będzie”.
Wszystko wymaga naprawiania, środków i czasu. Trzeba działać, pokazywać rządzącym priorytety, wywierać presję a nie tylko krytykować. Proponuję stworzenie grupy w necie np. „Laser” i działajmy!