fbpx

Zambia wprowadziła bezpłatną edukację dla wszystkich

Jest 07:00 zimowy, chłodny poranek. Grupa uczniów właśnie dotarła do Szkoły Podstawowej i Średniej Chanyanya, położonej nieco ponad godzinę jazdy na południowy zachód od stolicy Zambii, Lusaki.

„Musisz przyjść wcześnie do szkoły, ponieważ brakuje ławek,” mówi 16-letni uczeń Richard Banda. „Dwa dni temu przyszedłem późno i musiałem siedzieć na podłodze — było bardzo zimno”.

Ten dyskomfort odzwierciedla problem braku zasobów i przepełnienia, które wynikły z wprowadzenia darmowej edukacji podstawowej i średniej.

Szkoła składa się z 10 klas, ułożonych w kształcie podkowy wokół placu zabaw, gdzie z piaszczystej gleby wyrastają akacje i inne rośliny.

Promienie porannego słońca przedzierają się przez chmurę kurzu, wznieconego przez uczniów zamiatających klasy.

Tuż przed dzwonkiem, jeden z uczniów biegnie na środek placu zabaw i wciąga na wysoki maszt flagę Zambii.

Te poranne rytuały stały się częścią nowej rutyny dla dwóch milionów dodatkowych dzieci, które od 2021 roku mogą uczęszczać do szkół państwowych bez opłat, dzięki decyzji rządu o darmowej edukacji dla wszystkich.

Jednak brak wystarczających inwestycji w infrastrukturę sprawia, że przepełnienie zagraża teraz jakości edukacji, zwłaszcza dla uczniów z rodzin o niskich dochodach.

„Przestałam chodzić do szkoły w 2016 roku, gdy byłam w czwartej klasie” – mówi 18-letnia Mariana Chirwa, ubrana w mundurek szkoły Chanyanya, jasnoniebieską koszulę z tartanową kokardą.

„Bez darmowej edukacji nie wiem, jak moi rodzice poradziliby sobie z wysłaniem mnie z powrotem do szkoły. Nie pracują, tylko siedzą w domu” – dodała.

Problemy z przestrzenią do edukacji

Plakat z rozmiarami klas, wiszący na ścianie biura dyrektora, pokazuje wyzwania, przed którymi stoją szkoły takie jak Chanyanya.

W jednej z klas 75 chłopców i 85 dziewcząt mieści się w przestrzeni przeznaczonej na 30 uczniów.

„Kiedy zaczęłam w 2019 roku, miałam około 40 uczniów, a teraz jest ich ponad 100, i to tylko w jednej klasie” – mówi 33-letnia nauczycielka Cleopatra Zulu.

a woman with large hoop earrings
Cleopatra Zulu – nauczycielka

„Każdego dnia przybywają nowi uczniowie z powodu darmowej edukacji. Rozmowa jeden na jeden jest trudna, nawet ocenianie prac jest wyzwaniem. Zmniejszyliśmy liczbę przedmiotów, które im oferujemy”.

Doświadczenia Richarda Bandy to potwierdzają.

„Nie uczymy się tak, jak wtedy, gdy musieliśmy płacić, jest pewna różnica” – mówi dla BBC.

„Gdy było nas mniej, nauczyciel powtarzał temat, jeśli czegoś nie rozumieliśmy, ale teraz, ponieważ jest nas wielu, nauczyciel tego nie robi. To jest różnica”.

Wzrost liczby uczniów odzwierciedla trend w całej Afryce Subsaharyjskiej, gdzie więcej dzieci niż kiedykolwiek uczęszcza do szkoły, podaje UNICEF.

Jednak z dziewięciu na dziesięciu uczniów szkół podstawowych w regionie wciąż mających trudności z czytaniem i rozumieniem prostych tekstów, politycy koncentrują się teraz na jakości edukacji, zatrudnianiu wykwalifikowanych nauczycieli oraz infrastrukturze i zasobach.

„Kiedy nie siedzisz prawidłowo w klasie, wpływa to na twoją uwagę na nauczanie, sposób, w jaki piszesz notatki” – mówi Aaron Chansa, dyrektor Narodowej Akcji na Rzecz Jakości Edukacji w Zambii (NAQEZ), z którą konsultuje się rząd.

„Widzimy uczniów przechodzących do szkół średnich, którzy nie potrafią dobrze czytać” – dodaje, wskazując na problemy w całym kraju.

„W prowincji wschodniej mamy ponad 100 uczniów w jednej klasie. To również pogorszyło stosunek książek do uczniów. W niektórych przypadkach jeden podręcznik przypada na sześciu lub siedmiu uczniów”.

Inwestycje w edukację

Rząd twierdzi, że słucha i podejmuje kroki w celu rozwiązania problemów stworzonych przez darmową edukację.

„To dobry problem” – mówi minister edukacji Douglas Syakalima. „Wolałbym, aby dzieci były w przepełnionych klasach niż na ulicy”.

„Prezydent zainicjował masową produkcję ławek, budowa infrastruktury odbywa się na dużą skalę”.

Zambia zainwestowała ponad miliard dolarów w sektor edukacji od wprowadzenia darmowej edukacji trzy lata temu — jest to bardzo potrzebny impuls po latach spadku wydatków jako odsetka PKB w tym sektorze.

Rząd ogłosił plany budowy ponad 170 nowych szkół i zobowiązał się do zatrudnienia 55 000 nowych nauczycieli do końca 2026 roku, z czego 37 000 już zatrudniono.

Ten ruch zapewnił nowe możliwości pracy, ale także spowodował brak zakwaterowania na obszarach wiejskich. Niektórzy nauczyciele zgłaszają, że muszą mieszkać w domach pokrytych strzechą i korzystać z przepełnionych latryn.

„Kiedy jest pora deszczowa, naprawdę nie chcesz nas odwiedzać” – mówi pani Zulu, która mieszka na terenie szkoły i wspomina, jak była roztrzęsiona z powodu ryzyka cholery podczas wybuchu epidemii na początku tego roku.

Tuż przed jej domem, duża plama wyschniętego żelu pod prysznic oznacza miejsce, gdzie jeden z mieszkańców kąpał się wcześniej na świeżym powietrzu, z prywatnością zapewnioną tylko przez ciemność przed wschodem słońca.

„Domy, w których mieszkamy, to bardziej pułapki śmierci” – mówi pani Zulu. „Rząd powinien coś zrobić z tymi domami, zwłaszcza z toaletami”.

Zaniepokojone wynikami nauki, niektóre rodziny zaczynają działać na własną rękę.

Robert Mwape jest taksówkarzem z Lusaki.

W 2022 roku przeniósł swojego 11-letniego syna ze szkoły prywatnej, płatnej do szkoły publicznej, aby skorzystać z darmowej edukacji, ale wkrótce tego pożałował.

„Zauważyłem, że wyniki mojego syna zaczęły się pogarszać. Pewnego dnia postanowiłem odwiedzić klasę. Było ich zbyt wielu. Wiesz, jacy są młodzi ludzie — gdy jest ich wielu, tracą czas na rozmowy. Nauczyciel nie mógł skupić całej klasy”.

W następnym roku pan Mwape, który nie chciał ujawniać swojego prawdziwego nazwiska, cofnął swoją decyzję. Jego syn, teraz 13-letni, wrócił do szkoły prywatnej.

Zambia powoli wychodzi z zadłużenia z 2020 roku, niektórzy eksperci wątpią w trwałość polityki darmowej edukacji.

Raport Zambijskiego Instytutu Analiz Politycznych i Badań z 2023 roku mówi, że jeśli wszyscy uprawnieni uczniowie skorzystają z darmowej edukacji, wydatki rządu mogą się podwoić, „co rodzi pytania o zobowiązania kolejnych rządów do kontynuowania tej polityki”.

Jednak minister edukacji jest pewien, że administracja poradzi sobie z kosztami.

„Osobiście nie widzę problemu. Edukacja to najlepsza polityka ekonomiczna” – mówi pan Syakalima.

Wprowadzenie darmowej edukacji jest powszechnie postrzegane jako pierwszy krok w kierunku zapewnienia młodym Zambijczykom uczciwej szansy na lepszą przyszłość.

Jednak doświadczenia Zambii pokazują, jak trudne jest zarządzanie rosnącą liczbą uczniów przy jednoczesnym utrzymaniu jakości edukacji, którą otrzymują.

Źródło: bbc.com

Dodaj komentarz