Urządzenia ratujące życie pojawią się w pomorskich pociągach
51 kursujących po Pomorzu pociągów zostanie wyposażonych w przenośne defibrylatory AED. Proste w obsłudze aparaty umożliwią natychmiastową pomoc podróżnym, u których zatrzymało się krążenie. O instalację na terenie miasta tych ratujących życie urządzeń zabiegali też gdańszczanie, którzy zgłosili stosowny wniosek do tegorocznego budżetu obywatelskiego.
Eksperci są zgodni: ten niewielki i prosty w obsłudze aparat może zaważyć o życiu pacjenta. Jeżeli defibrylacja zostanie wykonana w ciągu trzech minut od momentu zatrzymania krążenia krwi, szansa na uratowanie człowieka rośnie o 75 procent. Taki sprzęt posiadają oczywiście ekipy pogotowia ratunkowego, sęk jednak w tym, że na ich przybycie trzeba czekać kilka i więcej minut.
Rozwiązaniem są więc przenośne defibrylatory AED, które w Europie często montowane są w przestrzeni publicznej, na przykład na uczęszczanych ulicach, w rejonie dworców, czy na terenie parków. Największą zaletą tych urządzeń jest oczywiście to, że są one zawsze dostępne.
Automatyczny defibrylator zewnętrzny AED to aparat, który po podłączeniu elektrod do klatki piersiowej poszkodowanego analizuje rytm serca i określa czy człowiek wymaga defibrylacji.
- Urządzenie to jest proste i bezpieczne w obsłudze. Poprzez polecenia głosowe daje konkretne wskazówki i pozwala na ratowanie człowieka, do czasu aż na miejscu pojawi się zespół medyczny – mówi Mateusz Błażewicz, prawnik z Gdańska, działacz obywatelski i współautor projektu „Bezpieczny Gdańsk – automatyczne defibrylatory AED do ratowania życia w przestrzeni miejskiej”.
Więcej na: onet.pl
Dobra wiadomość dla producentów tego ustrojstwa. Osobiście wolałbym żeby mnie do prądu nie podłączali. Nigdy.