Oficjalne: obrońcy z Wyspy Węży jednak żyją!

Informacja o odwadze i bohaterstwie marynarzy broniących Wyspy Węży obiegła cały świat, stając się symbolem ludzi walczących o wolność Ukrainy. Teraz potwierdzona została informacja, że obrońcy jednak żyją. Jak poinformował Ilia Ponomarenko, dziennikarz The Kyiv Independent, „Pogranicznicy zostali wzięci do niewoli”.

W nocy z czwartku na piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski  poinformował, że „Na Wyspie Węży broniący jej chłopcy bohatersko zginęli, ale nie poddali się”. Ostatnim wypowiedzianym zdaniem przez pograniczników miało być: „Rosyjski okręcie wojenny, pi***ol się!”.

W sobotę ukraińskie MSZ podało, że informacje o śmierci pograniczników mogą być przedwczesne. Pojawiła się plotka, że brygada być może żyje, została pojmana i znajduje się w Sewastopolu.

Marynarze z Wyspy Węży

Dziś, w poniedziałek, ta informacja została ostatecznie potwierdzona. „To oficjalne! Marynarze z Wyspy Węży żyją, a potwierdza to marynarka wojenna. Zostali wzięci do niewoli przez Rosję” — napisał Ponomoarenko.

„Wierzymy, że mogą być żywi”

Historia strażników z Wyspy Węży bardzo szybko obiegła internet, stając się wiadomością budującym morale Ukraińców. Bohaterstwo trzynastki pograniczników było porównywane do bitwy pod Termopilami z czasów II wojny perskiej.

„Mamy szczerą nadzieję, że chłopaki wrócą do domu tak szybko, jak to możliwe, a informacje o ich śmierci się nie potwierdzą” — mówili w sobotę przedstawiciele ukraińskiego MSW, gdy jeszcze nie mieli stuprocentowej pewności, czy strażnicy żyją.

Źródło:
Materiały prasowe