Artysta ukrywa ogromne trolle w lasach na całym świecie. Spróbuj je znaleźć!

Daleko w Zachodniej Australii, spokojne lasy na terenach podmokłych wkrótce zatrzęsą się od kroków olbrzymich trolli. Naprawdę!

A wszystko to za sprawą duńskiego artysty, który zbudował społeczność gigantycznych trolli, wykorzystując do tego drewno odpadowe z przetworzonych materiałów. W jego głowie zrodził się pomysł na naturalną wystawę, która łączy tradycję Aborygenów, nowoczesną świadomość ekologiczną oraz czystą dziecięcą ekspresję twórczą i radość.

Thomas Dambo jest pomysłodawcą „Gigantów z Mandurah”, atrakcji kulturalnej w regionie Mandurah w Australii Zachodniej,  na południe od Perth. Gigantyczne trolle, nazwane Little Lui, Vivi Cirklestone, Seba i Santi Ikto, są wykonane z drewna z odzysku, podobnie jak dziesiątki innych wielkoludów, które Dambo zbudował w lasach na całym świecie.

Ich kończyny wykonane są z drewna z palet, a ich ciała i inne bardziej szczegółowe elementy to pocięte, stare meble. Razem opowiadają historię stworzenia ludu Bindjareb Noongar oraz dróg wodnych i mokradeł, które stanowiły jego dom.

–Dorastałem otoczony bajkami i opowieściami, a troll jest ważną częścią duńskiego folkloru – powiedział Dambo w rozmowie z The Guardian.

–Dla mnie trolle reprezentują głos natury. Czasami mogą być łagodne i ciche. Innym razem mogą być naprawdę gwałtowne i brutalne, i taka właśnie jest natura. Jeśli nie jesteś ostrożny, natura przewróci cały twój dom.
Budowa każdego z nich zajęła około 750 godzin pracy, ale Dambo miał wsparcie kilku wolontariuszy i ukończył wszystkie prace na miejscu, gdzie siła natury stanowiła motor napędowy dla zespołu.

–Po co budować w magazynie, skoro można budować tutaj? To najlepszy warsztat pracy na świecie – powiedział. –Tutejsza przyroda jest zupełnie inna niż duńska, jest  nierealna, jak w bajce.

Artysta zaczął tworzyć swoje prace już jako dzieciak, kiedy obsesyjnie budował różne rzeczy na podwórku, między matką krawcową teatralną i ojcem kowalem. Jego 'dorosłe’ kreacj można znaleźć w Chinach, Wyoming, Kolorado, Maine, Kopenhadze, Chile. Jednak to piękna, naturalna sceneria australijskiego Mandurah przyciągnęła go w szczególności do tego miejsca. Stworzył nawet grę o nazwie Rytm kropli deszczu, (The Rhythm of raindrops), która przypomina nieco fabułę filmu o Indiana Jones, polegającą na szukaniu wskazówek do lokalizacji ukrytego olbrzyma.

–Mandurah to miasto znane w całej Australii ze swojego naturalnego piękna, co czyni je idealnym domem dla słynnych dzieł sztuki Thomasa Dambo – powiedział burmistrz Rhys Williams.

–Unikalne podejście Thomasa do promowania ochrony świata przyrody pięknie pasuje do naszej historii Mandurah i czujemy się bardzo uprzywilejowani, że możemy być częścią tak specjalnego projektu.

Troll ukrywający się w USA, w stanie Maine

Źródło: Good News Network, giantsofmandurah.com.au

Opracowanie i tłumaczenie: Agata Pałach, blog Nigdy za późno