Łoś utknął w bagnie. Swoim wybawcom podziękował wymownym gestem
Spektakularna akcja ratunkowa na Pomorzu. Myśliwi i straż pożarna poświęcili dwie godziny, aby oswobodzić łosia, który utknął do szyi w bagnie w pobliżu Człuchowa. Po udanej operacji ratunkowej zwierzę okazało wdzięczność swoim wybawcom.
„Członkowie koła łowieckiego Szarak Człuchów uratowali łoszaka, który ugrzązł w bagnie. Cała akcja ratunkowa trwała ponad 2 godziny i zakończyła się happy endem” — opisują w mediach społecznościowych całe zajście myśliwi.
„Musieliśmy użyć pasów transportowych”
Paweł Obarzanek, członek koła myśliwskiego, natrafił na łosia uwięzionego w bagnie. Ogromne zwierzę było zanurzone w błocie aż po szyję. Myśliwy wraz z dwójką przyjaciół postanowili pomóc. Gdy doszli do wniosku, że sami nie poradzą sobie z wydobyciem zwierzęcia, wezwali wsparcie.
— Na miejsce wysłaliśmy zastęp strażaków, który zastał trzech członków koła łowieckiego, którzy wezwali pomoc. Nasze działania sprowadzały się do wybrania części przemokniętej ziemi i wyciągnięcia łosia za pomocą pasów transportowych na brzeg mokradła — relacjonuje w rozmowie z Onetem mł. bryg. Piotr Frankenstein z Komendy Powiatowej PSP w Człuchowie.
„Łoś podziękował spojrzeniem”
Andrzej Bachan, łowczy Koła Łowieckiego „Szarak” w Człuchowie, opowiada w rozmowie z radiem Weekend FM, że po wydobyciu łosia, ten kilkakrotnie próbował się oddalić, ale musiał się zatrzymać na chwilę odpoczynku. Po kilku minutach zwierzę wstało, przekornie spojrzało na swoich wybawców i odeszło w stronę lasu. Całą akcję z daleka obserwowała dorosła samica łosia wraz z młodym.
Liczba łosi w Polsce
Każdego roku leśnicy we współpracy z GUS wydają publikację „Rocznik Statystyczny Leśnictwa”. Z ostatniego badania, przeprowadzonego w 2022 roku, wynika, że w polskich lasach żyje ponad 33 tysiące łosi.
Ja tam nie widziałem żadnego gestu