Holandia szykuje motoryzacyjną rewolucję. Kierowcy przesiądą się w całości w elektryczne auta
Holandia chce odejść od samochodów spalinowych i staje się prymusem dla ekologów. Za 9 lat ma tam obowiązywać całkowity zakaz ich rejestracji. Miejsce spalinowych zajmą auta elektryczne lub napędzane wodorem.
Holendrom zależy na ekologii i robią krok w stronę wycofania ze sprzedaży samochodów spalinowych. Izba niższa parlamentu wsparła postulat holenderskiej Partii Pracy (PvdA), który zakłada, że od 2025 roku wszystkie sprzedawane w kraju samochody będą przyjazne środowisku.
Nie będzie można zatem zarejestrować nowych samochodów, które napędzane są na benzynę lub diesla. W grę wchodzić będą jedynie te na prąd albo wodór.
Nie będzie można zatem zarejestrować nowych samochodów, które napędzane są na benzynę lub diesla. W grę wchodzić będą jedynie te na prąd albo wodór.
– Holandia jest jednym wielkim miastem. To nie jest duży kraj, to kraj silnie zurbanizowany i tam ten pomysł może się sprawdzić – ocenia prof. Marek Brzeżański z Politechniki Krakowskiej.
– Muszą to być pojazdy, które będą pokonywać duże odległości na jednym ładowaniu. Trzeba dopracować technologię, która pozwoli na błyskawiczne naładowanie tych akumulatorów żeby to nie trwało 8, czy więcej godzin – zwraca uwagę Adam Majcherek, dziennikarz „Auto Motor i Sport”.
Nad zasięgiem prace trwają. Marka wizjonera Elona Muska sprzedaje na Zachodzie auto Tesla Model S, które przy dobrych warunkach przejedzie już prawie 500 km.
Czytaj więcej na: tvn24bis.pl