Posadził 10 tysięcy pachnących aksamitek. Nowy pomysł na biznes w czasie pandemii
Aksamitki to rodzaj roślin jednorocznych należący do rodziny astrowatych. Ich cechą szczególną jest mocny, bardzo intensywny zapach, który odstrasza szkodniki. Posiadanie w swoim ogrodzie 10 tys. sadzonek musi być dużym wyzwaniem dla właściciela.
Właśnie o taką pokaźną ilość pokusił się Krzysztof Wroński z miejscowości Gorlice. Choć wcześniej hodował głównie nagietek i rumianek, teraz postanowił coś zmienić. Dwanaście odmian aksamitek posłuży na ekstrakty do ekologicznych maści i kremów. Skąd taki pomysł? Właściciel farmy stwierdził, że ostatni rok był niezwykle wymagający i wymusił od przedsiębiorców umiejętności dostosowania się do nowej sytuacji na rynku.
Aksamitki idealnie wpisały się w nowy trend. Konsumenci coraz chętniej dbają o jakość kupowanych produktów – ekologia i sprawiedliwy handel zaczęły być ważniejsze niż kiedykolwiek. Farma również musiała się dostosować i teraz w jej wnętrzach suszą się tony intensywnie pachnących roślin.
Opracowanie: Kamila Gulbicka
Źródło: gorlice.naszemiasato.pl
Foto: Halina Gajda
