fbpx

Bohater z Ukrainy nie wahał się wyciągać ludzi z aut płonących po wypadku na A6. Uratował trzy osoby

Kierowca tira z Ukrainy ratował pasażerów z płonących pojazdów, po niedzielnym wypadku na autostradzie A6 pod Szczecinem. Andriej jechał tuż za ciężarówką, która uderzyła w stojące w korku samochody. Po zderzeniu zatrzymał się i zaczął gasić płonące auta. Uwolnił trzy osoby uwięzione w samochodach. – Dostałam dar od Boga – powiedziała kobieta wyciągnięta z rozbitego auta, które wkrótce spłonęło

W rozmowie z „Wydarzeniami” Andriej, kierowca tira opowiedział o tym, co się stało. Jego ciężarówka jechała pod górę, przez moment nie patrzył na drogę, ale nagle zobaczył, że coś wydarzyło się na jezdni. Poprzedzający go ciągnik siodłowy z naczepą uderzył w stojące w tworzącym się korku samochody osobowe.

Szybę zbił, dostałam dar od Boga

Zobaczyłem jak od przodu stała ciężarówka i nagle wybuchł duży ogień. Widziałem, jak zapaliły się samochody. Patrzyłem na to wszystko z tyłu. Zatrzymałem samochód – powiedział Andriej. Chwilę później wyskoczył z kabiny z gaśnicą w ręku.

Próbowałem ugasić ogień, bo miałem gaśnicę. Ale skończyła się, gdy jakiś duży mężczyzna próbował dziecko wyjąć z auta. Była tam też jakaś pani w pasach – Andriej pomógł mężczyźnie wyciągnąć dzieci.

Szybko pobiegłem na drugą stronę. Wszystko było w ogniu, samochód był między innymi samochodami. Wybiłem szybę i wyciągnąłem panią z samochodu – powiedział Ukrainiec w rozmowie z Polsat News.

Szybę zbił i mnie wyciągnął, bo nie dałam rady. Patrzyłam potem jak się pali, bo moje auto zajęło się od innego pojazdu. Mam szczęście od Boga – powiedziała w rozmowie z Radiem Szczecin kobieta wydobyta z samochodu, który zaraz potem spłonął.

Zrobił, co musiał, żałuje, że nie było czasu

Nic takiego nie zrobiłem – powiedział skromnie w rozmowie z „Wydarzeniami” ukraiński kierowca.

Zrobiłem, co musiałem. Szkoda, że nie było więcej czasu. Wszystko działo się bardzo szybko – powiedział Ukrainiec.

Miałem jeszcze wodę, to lałem wodą. Szukałem ludzi w autach z przodu, bo wszystko było w ogniu – powiedział.

Potem zaczęły się wybuchy. Wszystkie te samochody się spaliły – wyjaśnił Andriej.

Ja sam mam dziecko tu w Polsce, dziecko i żonę – powtórzył bohaterski kierowca.

Źródło: Wydarzenia

3 thoughts on “Bohater z Ukrainy nie wahał się wyciągać ludzi z aut płonących po wypadku na A6. Uratował trzy osoby

Dodaj komentarz