fbpx

Uratowano zagrożone żółwie, które doznały hipotermii

20 wychłodzonych żółwi przemierzyło tysiące kilometrów, aby dotrzeć do ośrodka rehabilitacyjnego na Florydzie. Zwierzęta, odnalezione w stanie hipotermii, teraz pod kontrolą specjalistów przechodzą dokładne badania i odzyskują formę.

Krytycznie zagrożone wyginięciem żółwie zatokowe zostały wyłowione z wód przy półwyspie Cape Cod w Massachusetts. Gdy temperatura spada poniżej 10 stopni Celsjusza, te gady wchodzą w stan wychłodzenia. Ich zdolności poruszania się drastycznie maleją, przestają pływać, a morze nierzadko wyrzuca je na brzeg. Podczas nocnych mrozów unieruchomione osobniki mogą nie przeżyć.

Obecnie zwierzęta dochodzą do zdrowia w ośrodku oddalonym o ponad 2400 kilometrów, w miejscowości Marathon na Florydzie. Przetransportowano je tam w czwartek, dzięki organizacji Turtles Fly Too, która specjalizuje się w lotniczym przewozie wymagających pomocy, zagrożonych gatunków.

Każdy ma własne legowisko

Żółwie umieszczono w specjalnych pojemnikach wyłożonych ręcznikami, a opiekunowie nieustannie czuwają, by żaden nie uciekł. Na ich skorupach naniesiono indywidualne oznaczenia, aby uniknąć jakichkolwiek pomyłek.

Małe gady zostały zważone i przechodzą gruntowne badania. W najbliższych dniach stopniowo będą wprowadzane do coraz cieplejszej, słonej wody, aż w końcu powrócą do swojego naturalnego środowiska.

Żółwie zatokowe, najmniejszy spośród gatunków żółwi morskich, najłatwiej popadają w hipotermię. Najwięcej takich przypadków obserwuje się właśnie u wybrzeży półwyspu w Massachusetts. Te stworzenia można spotkać wzdłuż wschodnich wybrzeży USA, na obszarach Zatoki Meksykańskiej i Morza Karaibskiego.

Dodaj komentarz