Męska siła nie tkwi tylko w bicepsach, ale w wyrazie oczu, który budzi w kobietach to, co najlepsze
My kobiety lubimy widzieć w oczach mężczyzn ten błysk, który mówi nam “lubię cię i podobasz mi się”.
Mamy słabość do mężczyzn, którzy patrzą na nas takim wzrokiem, że w ułamku sekundy czujemy się piękne, kobiece i rozkwitamy w uśmiechu.
Przeglądamy się w ich oczach niczym w bajkowym lustereczku, które mówi “jesteś najpiękniejsza na świecie”.
W kobiecą esencję jest wkomponowane piękno jak tlen w atmosferę. W męską esencję wkomponowana jest siła i wrażliwość na kobiece piękno.
Tak, lubimy mężczyzn, którzy budzą w nas to, co w nas najpiękniejsze, wdzięczne i zmysłowe.
Odwdzięczamy się uśmiechem, błyskiem w oku, chętniej z nimi rozmawiamy, jesteśmy bardziej tolerancyjne i bardziej otwarte na wszystko.
W jakimś sensie odpoczywamy przy nich od codziennych zmagań. Zdejmujemy codzienny fartuszek silnych babek i przebieramy się czystą kobiecość i stajemy się piękne.
On zachwyca, się a my rozkwitamy jeszcze pełniej. I nawet jeśli jest to tylko chwila w ciągu dnia, minięcie się na ulicy, krótka rozmowa, to mamy humor i siłę na resztę dnia.
Poczułyśmy się piękne i to dało nam siłę.
Dlatego drodzy panowie, wasza siła nie tkwi tylko w bicepsach, ale w wyrazie oczu, który budzi w nas kobietach to, co w nas najlepsze.
Autorka: Joanna Chełmicka