11 rzeczy, które zrozumieją tylko podróżnicy
Chłodny wiatr owiewa twoją twarz, stoisz (prawie) na szczycie góry po dziesięciogodzinnym trekkingu. Pot leje ci się po plecach, obtarte stopy bolą jak pokąszone przez szerszenie. Jesteś głodny, a w plecaku został ostatni banan. Kończy się też woda, ale to nic, bo gdzieś tam po drodze, tam chyba był strumień.
Po prawicy przemyka stado krów i byków. Jak się tu znalazły? Nawet nie wiesz, bo na horyzoncie nie widać ani pasterza, ani pół śladu osady ludzkiej. Może przyszły zwabione piosenką, którą nuciłeś po drodze, albo po prostu zagubiły się – jak ty w niepojętym uniwersum. Z kwiatostanu nad głową zlatuje ogromny robal, siada na twojej spoconej ręce i wbija w nie żądło. Boli, a ty szczerzysz zęby do księżyca.
Minęło kilka lat, zanim uświadomiłeś sobie, że all inclusive to nie wszystko, co czeka na ciebie poza granicami naszej matki polki. Kiedy pierwszy raz zarzuciłeś na plecy przyciężkawy plecak, zdałeś sobie sprawę z kilku ważnych, och matulu, jakże niesamowicie ważnych rzeczy.
1. Tylko zmiana perspektywy pokaże ci, w jakim miejscu naprawdę jesteś
Być może to widok tropikalnego lasu czy bezkresnej pustyni, albo ten joint, którego spaliłeś w hostelu, ale dopiero w drodze zdajesz sobie sprawę gdzie chcesz osiąść. Być może zatęsknisz za swoim biurkiem w korpo i w ten sposób uzmysłowisz, że trafiłeś dobrze, tam gdzie serio chciałeś. Być może sama myśl o powrocie sprawi, że zwrócisz śniadanie. Zdasz sobie sprawę, że trafiłeś źle.
2. Jesteś w stanie wydać mnóstwo pieniędzy na rzeczy niematerialne
Bilet do Ameryki Południowej będzie kosztował cię więcej niż telewizor z płaskim ekranem. Ty zamiast całych godzin w objęciach TVN Style, wydajesz ten hajs na 16-to godzinny lot w metalowe puszcze. Czym są pieniądze wobec obietnicy przygody, kojących spojrzeń ludzi, których nawet nie jesteś w stanie zrozumieć. Zbyt pikantnego jedzenia, którym karmią cię na siłę. Czym są?
3. Zauważasz, że istnieją zawody, które nie przykuwają cię do biurka na 360 dni w roku
Bakcyl podróży jest tak silny, że zaczynasz rozglądać się za alternatywnymi metodami zarobku – praca zdalna (bomba!), praca na kontrakcie (ekstra!), własna działalność (petarda!).
4. Zdajesz sobie sprawę z tego, jak bardzo kochasz swoich bliskich
Ty odkrywasz się na nowo, a oni martwią się o twoje zdrowie. Mama pyta, czy w Andach na pewno nosisz czapkę, czy aby na pewno nie jesz tych ohydnych robali. Gdziekolwiek jesteś, oni zawsze są z tobą.
5. Zauważasz, że podstawowe ludzkie potrzeby są niezmienne bez względu na kulturę
Każdy chce być bezpieczny, chce kochać i być kochanym. Chce zjeść posiłek śmiejąc się do znajomych twarzy. Chce napić się sfermentowanego warzywa i poruszać nogą przy nutach instrumentu.
6. Świat nie jest sprawiedliwy
Mimo, że mamy takie same podstawowe potrzeby ich zaspokojenie nie jest dane wszystkim jednakowo.
7. Czujesz bezsilność wobec niesprawiedliwości świata
Widzisz, że nie wszyscy dostali po równo i czujesz w związku z tym przerażającą bezsilność. Opadają Ci ręce, a każda pomoc jaką komuś zaoferujesz jest po prostu niewystarczająca.
8. Małe rzeczy potrafią cieszyć bardzo mocno
Dopiero kiedy z uśmiechem na ustach usiądziesz na brudnym krawężniku jedząc posiłek kupiony na straganie o wątpliwych standardach sanitarnych zrozumiesz, że życie to nie tylko gonienie za wielkimi marzeniami.
9. Im mniej czasu spędzasz na social media, tym mniej istotne się stają
Jeśli zamiast siedzieć na fejsie lajkując wszystkie zdjęcia wszystkich znajomych przestaniesz używać swoich kanałów ‘social’ szybko zauważysz, że im mniej aktywny jesteś ty, tym mniejsze znaczenie mają w twoim życiu.
10. Ludzie są mili i przyjaźni
Media lubią pokazywać świat, jako miejsce złe i nieprzyjazne. Ty natomiast wiesz, że poprawnie zakładać, że ludzie tacy nie są. Bo nie są. Nawet w najmniej przyjaznych człowiekowi miejscach spotkasz się z ludzką życzliwością.
11. Podróż, nie cel podróży, jest celem podróży
Kilometr za kilometrem. Pustynna burza za pustynną burzą.
Źródło: elabmag.pl