Polski rower wodorowy właśnie trafił do sprzedaży — może stać się światowym hitem

Pamiętacie rower napędzany wodorem, opracowany przez polskiego producenta Groclin? Ten projekt właśnie wkroczył na kolejny poziom. Firma zaprezentowała swój najnowszy prototyp, który już teraz mógłby pojawić się na ulicach. Określono też docelową grupę odbiorców.

Rower zasilany wodorem może stać się innowacyjnym środkiem miejskiego transportu. Napęd zapewnia silnik elektryczny, który energię pozyskuje bezpośrednio z małego ogniwa paliwowego zasilanego z wymiennych butli z wodorem. Aby zwiększyć zasięg, nie jest więc potrzebne ładowanie akumulatorów, wystarczy uzupełnienie wodoru.

Powstał kolejny prototyp

W zaktualizowanej wersji roweru wodorowego Groclin wprowadzono kilka zmian, spośród których wyróżnić należy:

  • solidniejszą ramę, znacznie bardziej odporną na codzienną eksploatację,
  • nowoczesne koła, które sprawdzą się na różnych nawierzchniach i zapewnią większy komfort,
  • ogniwo paliwowe zdolne do sprawnej pracy nawet w temperaturach sięgających -10 stopni Celsjusza, dzięki czemu rower może być użytkowany przez cały rok.

Dodatkowo inżynierowie usprawnili interfejs użytkownika, co znacząco ułatwia pierwsze uruchomienie pojazdu. Udoskonalono też system wymiany butli z wodorem, skracając tę operację do zaledwie kilku sekund i eliminując konieczność użycia specjalnych narzędzi.

Trwałość ogniwa wodorowego sięga nawet do 10 lat

Po przeprowadzonych modyfikacjach rower utrzymał swoje najważniejsze atuty. Jednorazowa wymiana butli z wodorem pozwala na przejechanie nawet 60 kilometrów, a ogniwo paliwowe wciąż cechuje się dużą trwałością. Jak podkreśla Groclin, ogniwo może funkcjonować nawet przez dekadę, podczas gdy przeciętny czas działania akumulatorów w standardowych rowerach elektrycznych wynosi od 2 do 3 lat.

Sama technologia przechowywania wodoru także nie uległa zmianie. Pierwiastek przechowywany jest nadal w butlach pod ciśnieniem maksymalnie 10 barów, a wodór może być wytwarzany lokalnie dzięki specjalnym hydrolizerom.

Kto już teraz może nabyć rower wodorowy Groclin?

Produkt jest właściwie gotowy do komercjalizacji, a Groclin szykuje się do jego wdrażania na rynku. Obecnie firma nie planuje jednak sprzedaży bezpośrednio klientom indywidualnym. Postawiono na inną strategię, kierując swoją ofertę do sektora B2B, czyli przedsiębiorstw i instytucji zainteresowanych stworzeniem flot pojazdów niskoemisyjnych.

– Z przyjemnością informujemy, że zaczynamy sprzedaż naszego innowacyjnego roweru na wodór w modelu B2B, skierowanym do firm i instytucji zainteresowanych ekologicznymi środkami transportu dla swoich flot – powiedział Michał Seidel, CEO Groclin.

Model B2B to dopiero początek. Groclin ma dalekosiężne plany, obejmujące rozszerzenie oferty o rowery wodorowe typu cargo oraz modele specjalistyczne, dedykowane m.in. firmom kurierskim. Producent nie wyklucza też, że w przyszłości będzie oferować swoje pojazdy klientom indywidualnym.

Dodaj komentarz