fbpx

Uczniowie przez 4 lata zbierali pieniądze na wymarzoną wycieczkę. Przeznaczyli je jednak na inny cel

Uczniowie Profile School w Bethlehem w stanie New Hampshire przez 4 lata zbierali pieniądze na wspólną wycieczkę, by uczcić w ten sposób zakończenie szkoły średniej. Ostatecznie pieniądze trafiły na inny, szczytny cel, i być może dzięki nim uda się uratować drugiego człowieka.

Organizowane na ostatnim roku szkoły średniej wycieczki są zazwyczaj ostatnim tego typu spotkaniem, na którym uczniowie danej klasy widzą się w komplecie. Po uroczystym rozdaniu świadectw każdy podąża swoją ścieżką, a wyjścia w gronie dawnych znajomych ze szkolnych ławek są zazwyczaj trudne do zorganizowania. To właśnie dlatego w USA zbiórka pieniędzy na ten cel rozpoczyna się niejednokrotnie już na pierwszym roku edukacji, co umożliwia zebranie wystarczającej ilości gotówki na niezapomniany wyjazd.

Gdy jednak uczniowie ostatniej klasy szkoły Profile School dowiedzieli się, że pani Courtney Vashaw, dyrektor placówki, postawiono diagnozę w postaci raka, nie mieli żadnych wątpliwości co do tego, co zrobić z zebranymi pieniędzmi.

2

37-letniej Courtney Vashaw zdiagnozowano mięsaka maziówkowego – niezwykle rzadką odmianę nowotworu złośliwego, który atakuje stawy. Pomimo stanu zdrowia, Vashaw zdecydowała się nie rezygnować z pracy, oznajmiając swoim podopiecznym chorobę. Chciała mieć pewność, że gdy jej zabraknie, uczniowie szkoły nie będą zaskoczeni jej nieobecnością.

Na głosowaniu w sprawie przyszłości zebranych pieniędzy (a mowa o niemałej kwocie 8 tysięcy dolarów) jednogłośnie zdecydowano, by przeznaczyć je na leczenie pani Vashaw. Studenci zaprosili ją do jednej z sal placówki i poinformowali, że przekażą jej zebrane pieniądze. Kobieta nie mogła uwierzyć w ten bezinteresowny gest. Poniższe nagranie przedstawia jej reakcję.

„Nie wiedziałam, co powiedzieć. Czuję się zaszczycona i jestem bardzo poruszona. To naprawdę zdumiewające”, komentuje Vashaw. „Te dzieci zbierały te pieniądze przez cztery lata. Zebranie takiej gotówki wymaga wiele pracy”, dodaje.

Uczniowie przyznali, że nie mieli żadnych wątpliwości w kwestii przekazania pieniędzy. „Pani Vashaw zawsze zaznaczała, że powinniśmy być zaangażowani w nasze społeczeństwo, troszcząc się o innych. Chcieliśmy pomóc na tyle, na ile było to możliwe”, wyznaje w wywiadzie jeden z uczniów.

 

Źródło: abcnews.go.com 

Dodaj komentarz