Koniec z polowaniami na 5 gatunków ptaków. Resort usunął je z listy
„Dobra wiadomość dla przyrody! Po wielu konsultacjach udało się osiągnąć ważny kompromis: od 2026 r. pięć gatunków ptaków – łyska, głowienka, czernica, jarząbek i słonka – będzie objętych całoroczną ochroną” – ogłaszał niedawno na Facebooku wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała.
Tymczasem 25 września w Dzienniku Ustaw ukazało się rozporządzenie podpisane przez ministrę klimatu i środowiska Paulinę Hennig-Kloskę, które wprost wykreśla jarząbka, głowienkę, czernicę, słonkę i łyskę z wykazu gatunków łownych.
Oznacza to, że bieżący sezon polowań jest ostatnim, w którym można strzelać do tych gatunków.
„Zabiegaliśmy o to jako strona społeczna w zespole ds. reformy łowiectwa. To sukces połowiczny, bo na liście gatunków łownych pozostały krzyżówka i cyraneczka, których odstrzał będzie się wiązał z zabijaniem i okaleczaniem chronionych kaczek, jak pokazały niedawne badania znad jeziora Miedwie” – napisał na Facebooku prof. Rafał Kowalczyk z Instytutu Biologii Ssaków PAN.
Zakaz polowań na wszystkie ptaki
„Zaprzestanie polowań na ptaki, nie tylko na pięć obecnie konsultowanych gatunków, do których strzela się wyłącznie dla celów rekreacyjnych, ale na większość z nich, jest bezdyskusyjne. Powinno być bezwarunkowe i jest oczekiwane przez społeczeństwo” – odniósł się Prof. Kowalczyk, kustosz Naukowej Kolekcji Zoologicznej w Instytucie Biologii Ssaków PAN w Białowieży
Przywołał także wyniki badań zamówionych przez koalicję Niech Żyją!, z których wynika, że dwie trzecie ankietowanych nie popiera polowań na ptaki, a aż 97 proc. sprzeciwia się zabijaniu gatunków zagrożonych. Zwrócił uwagę, iż rezygnacja z polowań na ptactwo jest konieczna z perspektywy ochrony przyrody.
Dodał również, że mylenie gatunków łownych z chronionymi jest w praktyce częste, co ma związek zarówno z brakiem doświadczenia, jak i warunkami polowań – strzela się często o świcie lub o zmierzchu – oraz presją czasu przy podejmowaniu decyzji o oddaniu strzału.
„Mówię o tym z pełnym przekonaniem jako były myśliwy” – podkreślił.

