Naukowcy ustalili wiek, w którym osiągamy szczyt możliwości psychicznych
Kiedy człowiek jest najsilniejszy psychicznie? W którym momencie życia wiedza, doświadczenie, emocje i umiejętności tworzą najlepszą i najbardziej dojrzałą całość? Choć wielu z nas zakłada, że szczyt naszych możliwości przypada w młodości, najnowsze badania pokazują zupełnie coś innego. Okazuje się, że największy rozkwit naszego umysłu następuje znacznie później — między 55. a 60. rokiem życia.
To właśnie w tym czasie łączą się wszystkie kluczowe elementy: doświadczenia zawodowe i życiowe, znajomość ludzi, umiejętność regulowania emocji, rozumienie konsekwencji własnych działań oraz zdolność unikania błędów poznawczych. To moment, w którym wiedza spotyka się z mądrością.
Młodzi dorośli mają najwyższą inteligencję płynną, czyli szybkość myślenia, analizowania i rozwiązywania problemów. Ten rodzaj inteligencji jest w dużej mierze biologiczny — im młodszy mózg, tym szybsza praca. Ale sama szybkość nie tworzy jeszcze dojrzałej mądrości. Kluczowe znaczenie ma inteligencja skrystalizowana, która opiera się na latach doświadczeń, wiedzy, refleksji i zrozumienia świata. To ona pozwala działać skutecznie, podejmować trafne decyzje i unikać życiowych pułapek.
W badaniu opublikowanym w czasopiśmie „Intelligence” polsko-australijski zespół naukowców — prof. Gilles Gignac z Uniwersytetu Zachodniej Australii oraz prof. Marcin Zajenkowski z Uniwersytetu Warszawskiego — przeanalizował zmiany zachodzące w dziewięciu obszarach kluczowych dla ludzkiego funkcjonowania. Wzięto pod uwagę m.in. zdolności poznawcze, cechy osobowości, inteligencję emocjonalną, wiedzę finansową, rozumowanie moralne, elastyczność myślenia, empatię oraz odporność na błędy poznawcze. Wynik okazał się jednoznaczny: najpełniejszy rozwój psychiczny następuje między 55. a 60. rokiem życia.
Niektóre funkcje umysłowe — jak szybkość przetwarzania informacji — faktycznie z wiekiem słabną. Jednak inne dojrzewają i osiągają szczyt właśnie w tym okresie. Osoby po pięćdziesiątce znacznie lepiej unikają błędów poznawczych, łatwiej rezygnują z działań, które nie mają sensu, a ich decyzje są bardziej świadome i stabilne. Na tym etapie życia człowiek dużo lepiej rozumie mechanizmy społeczne, intencje innych ludzi i swoje własne emocje. Inteligencja emocjonalna jest wtedy najwyższa, bo została wypracowana w niezliczonych życiowych sytuacjach.
Co więcej, właśnie w wieku 55–60 lat wiele osób zajmuje najważniejsze stanowiska zawodowe. Nie dzieje się tak przypadkowo — to okres, w którym potrafimy najlepiej wykorzystywać swoje doświadczenia i wiedzę, a nasze decyzje są najdojrzalsze. Prof. Zajenkowski podkreśla, że osoby najlepiej przygotowane do podejmowania decyzji o dużej wadze rzadko mają mniej niż 40 lat i zwykle nie więcej niż 65. To właśnie wtedy nasze zdolności — zarówno poznawcze, jak i emocjonalne — układają się w najbardziej efektywną całość.
Między 55. a 60. rokiem życia wyjątkowo dobrze rozwinięte są również zdolności werbalne i umiejętność formułowania myśli. Rozumowanie moralne staje się głębsze i bardziej zniuansowane, a inteligencja emocjonalna pozwala spokojniej reagować na trudne sytuacje. To także moment, w którym człowiek coraz częściej dochodzi do wniosku, że wiele rzeczy po prostu nie jest warte stresu — i to właśnie ten dystans staje się jedną z oznak dojrzałej mądrości.
Najnowsze badania pokazują jasno: człowiek potrzebuje czasu, aby w pełni rozwinąć swoje psychiczne możliwości. To dobra wiadomość, bo oznacza, że prawdziwa siła umysłu przychodzi wtedy, gdy mamy już za sobą dużo doświadczeń, ale wciąż jesteśmy aktywni, ciekawi świata i gotowi działać. Wbrew stereotypom, najlepsze lata naszego umysłu wcale nie są za nami — dla wielu dopiero się zaczynają.

