fbpx

„Anielskie Skrzydła”. Wyjątkowe odkrycie teleskopu Hubble’a

NASA podzieliła się niedawno niezwykłym zdjęciem. Teleskop Hubble’a uchwycił spektakularny proces scalania galaktyk. Zjawisko to wygląda bardzo ciekawie, szczególnie w drugiej fazie, w której galaktyki przenikają się i trwale zmieniają swój kształt. Po zakończeniu tego procesu powstaje jedna galaktyka, w której elementy pierwotnych są już niemożliwe do zidentyfikowania. To pierwszy raz, kiedy udało się uchwycić interakcję tego typu, pozostawiającą po sobie tak symetryczny układ.

Kolizje galaktyk to jedne z najagresywniejszych kosmicznych interakcji, które na skutek oddziaływań grawitacyjnych mają ogromny wpływ na zaangażowane układy. Proces ten zależy od wielu różnych czynników i trwa najczęściej setki milionów lat, często prowadząc do połączenia się galaktyk w jedną. Jego efekty, jak kąty kolizyjne, prędkość, wielkość i skład nowego układu, są obecnie przedmiotem zwiększonego zainteresowania naukowców, głównie ze względu na ich znaczenie dla badań nad ewolucją galaktyk.

Teleskop Hubble’a zarejestrował niedawno scalające się galaktyki w układzie VV-689, które stworzyły niemal idealnie symetryczny kształt przypominający anielskie skrzydła, stąd też tak właśnie zostały nazwane – NASA podzieliła się zdjęciem na swoim Twitterze.

Co zdaniem Europejskiej Agencji Kosmicznej warto podkreślić, tym razem mamy do czynienia z faktyczną kolizją galaktyk, a nie ich nakładaniem się na siebie, czyli ustawieniem w jednej linii, co podczas obserwacji może dawać wrażenie scalania, jak było to choćby w 2012 roku z widocznym na zdjęciach Hubble’a układem NGC 3314.

Obraz jest jedną z wielu obserwacji poczynionych przez teleskop Hubble’a dzięki programowi Galaxy Zoo.

To ogólnodostępny crowdsourcingowy projekt astronomiczny, powołany przez uniwersytety Oxford i Portsmouth oraz organizację Fingerprint Digital Media, w ramach którego setki tysięcy zainteresowanych ochotników opisują i klasyfikują galaktyki, pomagając naukowcom w analizie ogromnej ilości danych dostarczanych przez teleskopy (najpierw teleskop Sloan Digital Sky Survey w Apache Point Observatory w Nowym Meksyku, później teleskop Hubble’a czy UKIRT, czyli United Kingdom Infra-Red Telescope).

W efekcie ochotnicy odkryli wiele dziwnych i niesamowitych rodzajów galaktyk, w tym takie, które nigdy wcześniej nie były przedmiotem badań — wyjaśniają naukowcy, wskazując, że gdyby nie wolontariusze, w ogóle nie mielibyśmy pojęcia o części takich zjawisk.

Dodaj komentarz