fbpx

Polacy uchwycili ostatni zachód słońca na Svalbardzie. Kolejny będzie tam dopiero w przyszłym roku

W obszarach, gdzie występuje noc polarna, miał miejsce ostatni w tym roku zachód słońca. Pracownicy Polskiej Stacji Polarnej zdołali zarejestrować to wyjątkowe pożegnanie z naszą najbliższą gwiazdą.

W okresie jesieni i zimy słońce jest wyjątkowo pożądane. Jednak istnieją na świecie miejsca, w których słońce zanika na wiele miesięcy. Zjawisko to określa się mianem nocy polarnej. W skrócie oznacza to, że noc trwa przez całą dobę. W pewnych momentach niebo może być nieco jaśniejsze, ale słońce nie wschodzi.

Archipelag Svalbard pożegnał słońce

Gdzie można zaobserwować noc polarną? Tego typu obszary są nieliczne i trudno dostępne. Chodzi o tereny znajdujące się na szerokości geograficznej powyżej 67°23′. Zjawisko to dotyczy zarówno północnej, jak i południowej półkuli.

W miejscach, gdzie zjawisko nocy polarnej ma miejsce, ostatni zachód słońca w sezonie jest wyjątkowym zdarzeniem. Niedawno badacze z Polskiej Stacji Polarnej Hornsund im. Stanisława Siedleckiego udokumentowali na zdjęciach ostatnie pożegnanie słońca w tym roku. Stacja ta działa na południu wyspy Spitsbergen, wchodzącej w skład zimnego archipelagu Svalbard. Jest to najbardziej na północ wysunięta polska stacja badawcza. Jej zespół przez cały rok monitoruje środowisko.

Polacy uchwycili wyjątkowy zachód słońca

Relacja fotograficzna z tego wydarzenia została opublikowana na oficjalnym profilu Polskiej Stacji Polarnej Hornsund na Facebooku.

– Dzisiaj pożegnaliśmy słońce i weszliśmy w okres nocy polarnej. Następnym razem będziemy mieli okazję zobaczyć wschód dopiero w lutym. Pogoda dopisała, więc mogliśmy cieszyć się ostatnimi promieniami słońca do samego końca. Nie był to długi spektakl, gdyż dzisiejszy dzień trwał niecałą godzinę – napisali pracownicy w poście.

Klimat na Spitsbergenie jest dość srogi. Średnie temperatury w tej części Arktyki oscylują od minus 20 stopni Celsjusza w lutym, do 4 stopni dodatnich w lipcu. Mimo to, wiele osób chętnie tam podróżuje. Największą wyspę Svalbardu można odwiedzić, latając z Polski z jedną przesiadką w Oslo lub Tromso. Niektórzy jednak przyjeżdżają na archipelag w celach naukowych.

Stacja prowadzona przez Instytut Geofizyki PAN regularnie realizuje badania. Od 1978 r. zainteresowani mogą zgłaszać się na wyprawy trwające cały rok. Co pewien czas naukowcy ogłaszają nabór dla chętnych. Zwykle poszukiwane są nie tylko naukowcy, ale także pracownicy techniczni czy kucharze.

Co warto wiedzieć przed wyjazdem na Svalbard

Należy zaznaczyć, że nazwa Svalbard odnosi się do całego archipelagu. Spitsbergen to największa z kilkunastu wysp. To tam znajdują się główne osiedla. Stolicą i centrum turystycznym jest Longyearbyen. Planując podróż do tego regionu, trzeba mieć na uwadze, że prawdopodobnie odwiedzimy tylko Spitsbergen. Dostęp na pozostałe wyspy mają głównie pracownicy naukowi.

Wyspy Svalbardu są licznie zamieszkane przez niedźwiedzie polarne. Niektórzy uważają, że jest ich tam więcej niż ludzi. Lokalna fauna to także morsy, lisy polarne i narwale. Główne źródła dochodów to turystyka, badania naukowe i górnictwo. W XX wieku na mocy Traktatu Spitsbergeńskiego archipelag został uznany za wolną strefę ekonomiczną i strefę zdemilitaryzowaną.

Dodaj komentarz