fbpx

Limone, cytrusowa perełka nad jeziorem Garda

Niewielkie miasteczko przybrzeżne nad jeziorem Garda, znane ze swoich cytrusowych plantacji, nosi nazwę Limone. Mimo że nazwa nie pochodzi od tutejszych cytrusów, związki z nimi są niezaprzeczalne. Obecnie Limone to popularny kurort, który mimo swego turystycznego charakteru nie zapomniał o swoim rolniczym dziedzictwie, zakorzenionym w tradycji uprawy cytrusów przez Wenecjan. Serdecznie zapraszam na krótką wycieczkę po malowniczych zakątkach Limone sul Garda.

Cytryny są niezaprzeczalnym znakiem rozpoznawczym tego miasta. To stwierdzenie potwierdzają liczne sklepiki z pamiątkami. Miasteczko w dalszym ciągu utrzymuje tradycję uprawy tych owoców, chociaż teren o górskim charakterze wydaje się daleki od idealnego dla rolnictwa. Limone powstało w jednym z najbardziej niedostępnych i zakątków jeziora Garda.

Nazwa miejscowości pochodzi od terminu „limen”, co oznacza granicę. Inni badacze sugerują słowo „lima”, czyli rzeka.

To Wenecjanie zdecydowali się na założenie plantacji cytrusów w tym miejscu. Drzewa były otoczone murami, a nad plantacjami tworzono drewniane rusztowania, na których zimą kładziono specjalne belki — wszystko to, by osłonić uprawy przed surowymi warunkami pogodowymi i chłodnymi wiatrami. Musieli również przetransportować odpowiednią glebę i zbudować system irygacyjny. W ten sposób cytryny zagościły w Limone sul Garda wiele wieków temu. Obecnie miasto koncentruje się głównie na turystyce, jednak tzw. limonaie, za niewielką opłatą, wciąż można zwiedzić niezwykłe oranżerie.

Miasteczko na odludziu

Niegdyś do Limone można było dotrzeć tylko poprzez wąskie, ryzykowne ścieżki górskie lub drogą wodną. Teraz, od mniej więcej stu lat, dostęp do miasteczka jest znacznie łatwiejszy dzięki otworzeniu drogi otaczającej całe jezioro Garda. Ta nowa droga zapoczątkowała rozwój miejscowości, przekształcając skromne, ubogie Limone w kurort, choć ze względu na swoje geograficzne położenie, jest to kurort niewielkich rozmiarów.

Miasto oferuje szereg atrakcji. Można spacerować wzdłuż promenady, zagłębiać się w wąskie, kręte uliczki pełne hoteli i restauracji. Promy kursujące po jeziorze Garda dają możliwość podróżowania do innych części regionu. A jak przystało na Włochy, w Limone znajdują się także stare kościoły i już wcześniej wspomniane muzeum, gdzie można zobaczyć, jak kiedyś wyglądała uprawa cytrusów.

Podróżując do Gardy w sezonie, niezależnie od tego, czy wybierasz Limone czy inne miasteczko nad brzegiem jeziora, musisz być świadomy jednego: będzie gwarno i zatłoczono! Spektakularne widoki z pewnością wynagrodzą wszelkie niedogodności, ale zdecydowanie lepiej odwiedzić te miejsca na przykład wiosną, zanim rozpocznie się letni tłum turystów. Przyjeżdżając do Limone, warto pamiętać, że przez okoliczne tunele, które są jedyną drogą dojazdu w tym obszarze, kiedyś przejeżdżał sam James Bond. To właśnie w tych okolicach filmowano pierwsze sceny filmu „Quantum of Solace”, z Danielem Craigiem w roli głównej.

Jeszcze jedną interesującą historyczną cechą Limone jest fakt, że trzeba spojrzeć na stare mapy, aby go dostrzec. Obecnie Limone jest położone na granicy dwóch włoskich regionów: Lombardii i Trydentu-Górnej Adygi. W przeszłości granica tych regionów oznaczała także granicę wpływów Cesarstwa Habsburskiego, którego obywatelami byli Polacy podczas rozbiorów.

Okolice jeziora Garda są również popularne wśród miłośników rowerowych. Zawodowcy mają tutaj doskonałe warunki do treningu, a dla tych, którzy preferują spokojniejszą formę rekreacji, przygotowano specjalną atrakcję: to rowerowa trasa „Ciclopedonale Limone”, prowadząca nad brzegiem jeziora. Trasę otworzono kilka lat temu i oferuje ona całkowicie nową perspektywę na Gardę. Dla tych, którzy wolą bardziej spokojne tempo, zdecydowanie powinni wybrać wycieczki promowe lub łodzią. Dopiero z środka jeziora można w pełni docenić jego wielkość i majestatyczność otaczających gór.

 

Dodaj komentarz