Samica bielika wraca na wolność po zderzeniu z pociągiem. Przeszła intensywną terapię
Samica bielika została wypuszczona na wolność. Zwierzę przeszło intensywną, sześciomiesięczną terapię, która była konieczna po kolizji z pociągiem. Historia ma szczęśliwe zakończenie dzięki zaangażowaniu pracowników Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Kościanie. Bielik został poddany intensywnej rehabilitacji, w trakcie której wykorzystano nowoczesne metody terapeutyczne.
Pół roku temu samica bielika uległa poważnemu wypadkowi i trafiła do ośrodka w Kościanie.
Do poważnego incydentu doszło sześć miesięcy temu, kiedy zwierzę zderzyło się z pociągiem. Jej stan był ciężki. Choć nie doszło do złamania kości skrzydła, uderzenie spowodowało zmiażdżenie dużej części mięśni. Na szczęście bielik mógł liczyć na pomoc. Dzięki wsparciu pracowników Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Kościanie udało jej się wrócić do zdrowia.
„Tygodnie zaawansowanej terapii systemem Phovia Vetoquinol Biowet – niezmiennie bóstwimy), zmiany opatrunków i pielęgnacji skrzydła dały niesamowite efekty – po trzech miesiącach wszystkie tkanki zostały zregenerowane i odbudowane. Kolejny etap – oczekiwanie z niecierpliwością, czy najważniejsze – lotki pierwszorzędowe w ogóle odrosną. Tu przysporzyła nam trochę nerwów, bo trochę to trwało, ale znowu się udało! Lotki pięknie odrosły, a ptak został oznakowany (Błażej Nowak dziękujemy)” – napisali na swoim profilu na Facebooku pracownicy Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Kościanie.
Bielik odzyskał pełną sprawność i wrócił na wolność!
W pełni zdrowy bielik opuścił miejsce terapii, dostarczając pracownikom wielu wzruszeń i emocji. Ośrodek poinformował na swoim profilu na Facebooku, że niestety nadal nie posiada funduszy na zakup nadajników GPS, które pozwoliłyby śledzić losy byłych pacjentów na wolności. Wsparcie dla fundacji można okazać poprzez portal zrzutka.pl. Obecnie trwają m.in. zbiórki na utrzymanie pacjentów ośrodka, zbiórka zimowa dla jeży oraz na przedszkole dla saren.