Największy grzyb jadalny świata zawdzięcza swoje imponujące rozmiary owadom
Zdjęcia ludzi pozujących z tym grzybem wyglądają, jakby były retuszowane. Choć na pierwszy rzut oka trudno uwierzyć w to, że są prawdziwe, prezentowany na nich osiągający ogromne rozmiary gatunek grzyba istnieje. W dodatku jest jadalny i smaczny.
Termitomyces titanicus
Choć w Afryce ten gatunek grzyba znany jest od wieków, to świat dowiedział się o jego istnieniu dopiero w latach 80′ ubiegłego stulecia. Grzyb ten występuje tylko w Afryce Zachodniej i Zambii. Jego ulubioną porą roku jest zima, kiedy to w tych rejonach występują potężne ulewy. Chociaż jest to ważny czynnik w jego rozwoju, to nie im zawdzięcza swoje imponujące rozmiary.’
Symbioza grzybów i termitów
Grzyb Termitomyces titanicus rośnie dzięki terminom, a właściwie ich odchodom, które stanowią jego główne źródło pożywienia. To właśnie dzięki nim rozrasta się do gigantycznej jak na grzyba wielkości.
Titanicus żyje z termitami w doskonałej symbiozie, ponieważ obydwie strony zapewniają sobie pożywienie, jakiego potrzebują. Termity zwykle budują pod nim gniazda, w których często mieszczą się setki tysięcy, a nawet miliony tych owadów.
Zarodniki grzyba
Ciekawostką jest to, że dorastanie do tak imponujących rozmiarów najwyraźniej tym grzybom się opłaca. Im jest większy, tym więcej jest w stanie wytworzyć zarodników, które wabią termity zapewniające mu pożywienie i przetrwanie.
Największy grzyb jest jadalny
Titanicus jest podobno bardzo smaczny, ponieważ ma mięsistą konsystencję i pikantny, dymny posmak. Jest bogaty w wiele ważnych składników odżywczych, dlatego stanowi pełnowartościowy posiłek. Miejscowi potrafią z jednego grzyba przyrządzić obiad dla całej rodziny.
Wygląda jak rozrośnięty gołąbek grynszpanowy. Niektóre odmiany naszych gołąbków też są pikantne.