fbpx

Portugalia zakazuje kontaktu z pracownikami po godzinach

Portugalia wprowadza przepisy ułatwiające zachowanie równowagi między życiem zawodowym i prywatnym.

Portugalski rząd dostrzegł zalety płynące z pracy poza biurem, równocześnie zwracając uwagę na pułapki takiego rozwiązania, czyli między innymi brak jasnego rozgraniczenia między czasem na pracę a czasem na odpoczynek.

Nowe prawo zabrania pracodawcom monitorowania swoich pracowników pracujących zdalnie ani kontaktowania się z nimi poza godzinami pracy.

Jest to dozwolone tylko w wyjątkowych przypadkach. Pracodawca powinien także pomóc w pokryciu kosztów pracy zdalnej – wyższych rachunków za prąd czy internet. Co ciekawe, nie weszło w życie ‘prawo do bycia offline’ i chroniona prawem możliwość wyłączenia służbowych urządzeń i komunikatorów.

Jak wiadomo, praca to nie tylko maile, ale również ludzie i relacje. W myśl nowych zasad firmy powinny zapewnić fizyczne spotkania pracowników przynajmniej raz na dwa miesiące. Nie zapomniano też o rodzicach dzieci do 8 lat – mogą oni pracować zdalnie bez konieczności wcześniejszego potwierdzenia z pracodawcą.

Nowe prawa brzmią bardzo kusząco dla cyfrowych nomadów, którzy cenią sobie elastyczny styl pracy z dowolnego miejsca na świecie.

Lizbona, Porto i malutka Ericeira znalazły się w top 5 najlepszych miejsc do pracy według Nomadlist.
Z kolei na Maderze powstała cyfrowa wioska z szybkim, darmowym Wi-Fi, wydzielonymi stanowiskami pracy i szumem oceanu w tle. Wystarczy tylko zabukować miejsce. Pilotażowa inicjatywa rządu Madery, start-upu Madeira i cyfrowego nomady Gonçalo Hall spotkała się z ogromnym zainteresowaniem i będzie kontynuowana przez kolejne 3 lata.

Może wiec najwyższy czas rzucić wszystko i wyjechać na Maderę?

Dodaj komentarz